Skąd ta agresja? Jak tłumaczy CD Projekt, to nie żadna agresja, a poczucie humoru i sarkazm. Seria Nowa Klasyka wszak ma być “tańsza od konkurencji i oferująca nowsze gry”. – Niskim poziomem można nazwać kopiowanie działań CDP przez innych dystrybutorów (Premium Games stylizowane na platynową kolekcję, Kolekcja Klasyki udająca eXtra klasykę, serie wydawnicze LEM, który przez wiele lat otwarcie głosił, że to psuje rynek). Niskim poziomem wykazywała się kampania gry o Krzyżakach będąca 100% kopią kampanii Ogniem i Mieczem. Niskim poziomem możemy nazwać kupowanie fanów na FB czy Twitterze. W reklamie są pudełka zarówno pomarańczowe, żółte, jak i biało-niebieskie, różnych firm. Nie widzę w tym nic, co wskazywałoby niski poziom. Nie udajemy, że lubimy się z naszą konkurencją. Nie bawimy się w zakulisowe gierki i mataczenia o zatopionym statku. Mówimy wprost! Uznaliśmy, że pokazywanie kolejnej reklamy, na której w rządku jest ustawionych kilkanaście pudełek oznaczonych hasłem z gatunku “Juhu, najlepsza seria powraca!” jest nudne i bez jaj. Może po prostu czas na trochę bardziej zdecydowane działania i wyjście form reklamowych stosowanych przez branżę z poziomu wczesnych lat 90. w XXI wiek? CDP rzuca rękawicę kreatywności. Może inni dystrybutorzy, obrośnięci agencjami “kreatywnymi”, pijarowymi i domami mediowymi pokażą, że jeszcze jest w nich trochę pasji do gier, a nie tylko odcinanie kuponów – powiedział Hubert Habas w wywiadzie z portalem Gamezilla.pl
Strona nowaklasyka.com zniknęła jednak z ekranów radaru. Jak się udało nam dowiedzieć, Cenega postanowiła nie tolerować tej bezczelności i zagroziła zakończeniem sprawy w sądzie. Poprosiliśmy oba wydawnictwa o komentarz, dopiszemy je, jak tylko je otrzymamy.