Cała sprawa zakończyła się polubownie, być może tylko dlatego, że od 1948 roku Kostarykanie nie dysponują żadnymi siłami zbrojnymi, a jedynie niewielkimi oddziałami pilnującymi porządku wewnątrz kraju.
Wszyscy doskonale wiemy, że Google to świetne narzędzie do pozyskiwania informacji o świecie, ale czy aby na pewno dla wojska także? Tym bardziej, że w mapach Microsoftu (Bing maps) granica została wyznaczona w sposób właściwy.
Google na razie nie potrafi wyjaśnić, skąd wzięła się ta dość poważna pomyłka w serwisie.