– Kinect właściwie nie został zhakowany. Hakowanie oznacza, że ktoś dostał się do naszych algorytmów, które pracują po stronie Xboksa, i zdołał je wykorzystać. A to nie miało miejsca. Albo oznacza to, że umieszczasz urządzenie pomiędzy sensorem a Xboksem, żeby oszukiwać, co również nie miało miejsca. To, co się stało, to fakt, że ktoś napisał open-source’owy sterownik dla PC, który w zasadzie otwiera niechronione przez nas od samego początku połączenie USB i czyta to, co widzi czujnik.
Słowa Kipmana mogą oznaczać mniej więcej tyle, że Microsoft nie będzie usiłował blokować w żaden sposób możliwości używania Kinecta na innych platformach niż Xbox.