Akcja była tylko częścią większej skoordynowanej kampanii sabotażowej, przeprowadzanej przez chińskich agentów rządowych, prywatnych ekspertów w dziedzinie bezpieczeństwa i przestępców internetowych.
Urzędnik chiński, którego danych nie podano, poinformował, że mimo postępów w zwalczaniu przestępczości internetowej, jej poziom w Chinach jest nadal wysoki. Liczba wykroczeń popełnianych przez hakerów wciąż niepokoi. Po ujawnieniu szokujących wiadomości, chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiło komentarza. Zaapelowało jednak do Stanów Zjednoczonych o odpowiednie podejście i rozwiązanie sprawy we właściwy sposób.
W lutym Chiny ogłosiły likwidację strony, która uchodziła dotychczas za największą platformę szkoleniową hakerów w kraju. Aresztowano trzy osoby odpowiedzialne za szerzenie przestępczości, a wszystko po tym, gdy Google zagroziło, że opuści Chiny po serii ataków hakerskich dokonanych przez chińskich przestępców.