Książki zakupione na Editions będą powiązane z naszym kontem Google. Oznacza to, że każde urządzenie, które ma pełną obsługę Kont Google (np. te z systemem Android, Windows, Mac OS, Ubuntu) będą mogły taką zakupioną książkę bez problemu wyświetlić, i to od razu – bez konieczności synchronizacji plików. Książki będą sprzedawane i przez Google’a, i przez sklepy partnerskie (nie wiadomo jak wtedy będzie wyglądał podział zysków, ale już ponad 200 niezależnych księgarni w samym USA chce współpracować z gigantem). Takiej wolności nie daje Kindle, czytnik Amazona, do którego to należy około 65 procent rynku e-booków. Dostępne tytuły mają być liczone w setkach tysięcy (płatne książki), udostępnione też ma być miliony książek… za darmo!
Ciekawi jesteśmy jak bardzo polska premiera będzie opóźniona w stosunku do amerykańskiej…