Jaki aparat cyfrowy kupić – poradnik dla zabieganych

Osoby, imiona i sytuacje przedstawione w tym artykule są prawdziwe. Jakiekolwiek podobieństwo nie jest czysto przypadkowe. Zgromadziłem je tylko w jednym miejscu i czasie, podczas gdy w rzeczywistości porad tych udzielałem w ciągu kilku miesięcy. Teraz jedynie przeszukałem pamięć pod kątem tych informacji, które mogą się przydać innym.
CHIP pomoże Ci wybrać aparat kompaktowy!
CHIP pomoże Ci wybrać aparat kompaktowy!

1. Na każdą sytuację

Darek jest moim znajomym, który zawodowo zajmuje się obróbką grafiki. Dlatego jakość zdjęć ma dla niego kluczowe znaczenie. Polecałem mu lustrzankę, ale nie chce, bo – jak mówi – wymiana obiektywów to “nie jest zabawa dla niego”. Dlatego aparat, którego szuka, powinien mieć na tyle duży zoom, by sprawdził się w najróżniejszych zadaniach fotograficznych. Ponadto dla niego liczą się solidność wykonania i cena zakupu.

Obiektyw Leiki. Panasonic już od lat współpracuje z niemiecką legendą optyki. Obiektyw modelu FZ100 jest rzeczywiście bardzo dobry.

Obiektyw Leiki. Panasonic już od lat współpracuje z niemiecką legendą optyki. Obiektyw modelu FZ100 jest rzeczywiście bardzo dobry.

Panasonic Lumix DMC-FZ100

Na dzień dobry obstawiałbym najnowszy “długi zoom” Panasonica. FZ100 korzysta z obiektywu Leiki o krotności ogniskowych 24x, przy czym zaczyna od szerokokątnych 25 mm. Świetnie działa stabilizacja optyczna, również podczas kręcenia filmów wideo. W tym ostatnim sprawdza się zresztą równie dobrze, jak podczas robienia zdjęć. Zaletą tego aparatu jest też ruchomy ekran LCD.

Kompakt Panasonica nieźle sprawdza się zarówno w ręku osoby początkującej (programy tematyczne, “inteligenta automatyka” itp.), jak i zaawansowanej (RAW-y, programy częściowo i całkiem manualne, gorąca stopka). Nie podoba mi się natomiast jedna rzecz – bardzo przeciętna jakość materiałów, z których jest wykonany. No i szkoda, że ogniskową zmieniamy po “kompaktowemu”, a nie pokrętłem na obiektywie, tak jak w przypadku lustrzanek.

Cena:

1580 zł

Fujifilm FinePix HS10

HS10 to obecnie chyba najbardziej zaawansowany aparat kompaktowy świata. Matryca CMOS BSI, odchylany ekran, gorąca stopka, RAW-y, wideo Full HD oraz filmy do 1000 kl./s, zdjęcia 10 kl./s, panoramy z ręki…

Cena:

1440 zł

Sony Cyber-shot HX1

HX1 to udana konstrukcja, która do tej pory bije np. Panasonica FZ100 pod względem solidności wykonania, a równocześnie nie tak ciężka, jak HS10. Zoom optyczny 20x ze stabilizacją plus wiele ciekawych “bajerów”.

Cena:

1230 zł

Zobacz pełny ranking cyfrowych aparatów kompaktowych
Zobacz również: ranking lustrzanek cyfrowych

2. Dla dzieci małych i dużych

Ela to koleżanka z innej redakcji, a ponieważ pisze głównie o wyposażeniu wnętrz eleganckich mieszkań i domów, na fotografii nie zna się zupełnie. Szuka aparatu dla syna, który – o ile pamiętam – niedawno poszedł do szkoły podstawowej.

W jej przypadku mniejsze znaczenie ma cena zakupu, za to przede wszystkim liczy się prostota obsługi i… odporność na dość niefrasobliwe traktowanie nowej, fascynującej “zabawki”.

Wytrzymały grubasek. Canon PowerShot D10 wygląda może trochę zabawnie, ale to aparat, którzy rzeczywiście dobrze sprawdza się dosłownie w każdych warunkach, również ekstremalnych.

Wytrzymały grubasek. Canon PowerShot D10 wygląda może trochę zabawnie, ale to aparat, którzy rzeczywiście dobrze sprawdza się dosłownie w każdych warunkach, również ekstremalnych.

Canon Powershot D10

D10 to jeden z przedstawicieli młodej kategorii cyfrowych aparatów z grupy “wszystkoodpornych”. Wodoodpornych, wstrząsoodpornych, kurzoodpornych, mrozoodpornych, a w sumie… dziecioodpornych. Ale kompakt Canona jest inny niż wszystkie, bo nie ma peryskopowego zoomu optycznego, tylko zwykły. Zwykły zoom równa się niezwykły (dla mnie uroczy) kształt obudowy, a przy okazji… jakość zdjęć nieco lepsza niż w przypadku konkurentów. Co więcej, jeśli rodzicom dziecka, które będzie używało tego aparatu, przyjdzie ochota wybrać się na narty czy ponurkować przy egipskich rafach, D10 sprawdzi się w takich warunkach jak mało który aparat. Obraz, który będziemy obserwować na wyświetlaczu, pod wodą nadal pozostanie wyraźny, a zdjęcia zachowają dość naturalną kolorystykę.

Cena:

900 zł

Pentax W90

W90 wygrywa pod względem kolorystyki podwodnych zdjęć, za to jego wyświetlacz nie jest już tak wyraźny, jak w przypadku Canona czy Panasonica. Ma za to 5-krotny zoom optyczny i wygląd, który podoba się nawet dużym chłopcom…

Cena:

1040 zł

Panasonic Lumix DMC-FT2

“Wszystkoodpornego” Panasonica pewnie trzyma się w dłoni, szczególnie gdy nałożymy dołączony w komplecie silikonowy futerał. Wygodnie się go też obsługuje, nawet pod wodą. Lumix rejestruje filmy w rozdzielczości HD, z zoomem.

Cena:

1270 zł

3. Dyskrecja i duże możliwości

Marcin jest prawnikiem, zaczął więc od przedstawienia dość szczególnego kryterium – aparat musi być nieduży i elegancki; najlepiej jakby nieźle pasował do garnituru. Oczywiście powinien “robić ładne zdjęcia” w czasie wakacyjnych wyjazdów i kręcić filmy wideo w wysokiej rozdzielczości, najlepiej Full HD. Uniwersalny? Zdecydowanie. Cena? Nie grała roli.

Fujifilm FinePix F300EXR Zoom optyczny: 15x Cena: 1250 zł

Fujifilm FinePix F300EXR Zoom optyczny: 15x Cena: 1250 zł

Fujifilm FinePix F300EXR

Jeśli F300 EXR według was nieźle wygląda na zdjęciu, to uwierzcie mi, że w rzeczywistości sprawia jeszcze lepsze wrażenie. Ten aparat jest naprawdę ładny, a przy okazji… potrafi też zarejestrować dobre zdjęcia. Trzy fundamenty tego kompaktu to: szybki, hybrydowy autofokus (detekcja kontrastu lub detekcja fazy), 15-krotny zoom optyczny zaczynający się od szerokokątnych 24 mm (gdzie oni go zmieścili?) oraz jakość zdjęć. Ta ostatnia jest naprawdę niezła, zwłaszcza pod względem dynamiki obrazu.

Cena:

1250 zł

Panasonic Lumix DMC-TZ10

Jak na niewielkie wymiary, TZ10 oferuje zaskakująco ergonomiczny korpus, a także dobrą jakość zdjęć i filmów HD. Ma moduł GPS, który nie obciąża zbytnio akumulatora. Warto też wymienić możliwość automatycznego rozpoznawania konkretnych osób.

Cena:

1070 zł

Sony Cyber-shot DSC-HX5

Kompakt Sony ma wprawdzie “tylko” 10-krotny zoom optyczny, ale za to jako jedyny z tej trójki nagrywa wideo Full HD. Również wyposażono go w moduł GPS, na dodatek… z kompasem. Matryca HX5 to CMOS typu BSI, stąd niski poziom szumów.

Cena:

1040 zł

4. Dobry (i tani) początek

Agnieszka wybierała się na komunię syna kuzynki. Nie była wprawdzie chrzestną, ale chciała kupić ciekawy prezent (miało się na niego złożyć kilka osób). Zdecydowała się na aparat cyfrowy. Na moje pytanie – Jaki? – padła prosta odpowiedź – Taki do trzystu, może czterystu złotych.

Canon PowerShot A490 Zoom optyczny: 3,3x Cena: 280 zł

Canon PowerShot A490 Zoom optyczny: 3,3x Cena: 280 zł

Canon PowerShot A490

Na początku pewne założenie: od tego kompaktu Canona, jak też od pozostałej opisywanej dwójki, można wymagać dość dobrej jakości zdjęć, nie ma natomiast co liczyć na wygodę. Wbrew pozorom, takimi prostymi aparatami wyjątkowo trudno się fotografuje – wolniej działa autofokus czy zmiana ogniskowej, łatwiej poruszyć zdjęcie, bo nie ma stabilizacji, trudniej kadrować w słońcu, bo wyświetlacz słaby…

Po drugiej stronie medalu są niezłej jakości zdjęcia i radość utrwalania wszystkiego, na co mamy ochotę. A490 oferuje 3,3-krotny zoom optyczny, nagrywanie wideo VGA i wyświetlacz LCD o marnej rozdzielczości (115 tys. pikseli). Za to jak przyjdzie nam ochota włożyć do niego najnowszą kartę pamięci typu SDXC, to… da sobie z nią radę.

Cena:

280 zł

Nikon Coolpix S3000

Z Nikonem S3000 jest mniej więcej tak, jak obecnie z kupowaniem róż. Można go dostać w tak wielu kolorach, że niektórych z nich nawet sobie nie wyobrażaliśmy. Brakuje stabilizacji, za to samowyzwalaczu można uruchamiać z pomocą… uśmiechu.

Cena:

400 zł

Pentax Optio H90

H90 nawiązuje wyglądem do prostych analogowych aparacików sprzed kilku, a może raczej kilkunastu lat. Nie jest wyposażony w system stabilizacji obrazu, a szkoda, bo przy 5-krotnym zoomie (28‐140 mm) już by się coś takiego przydało. Nagrywa filmy HD.

Cena:

370 zł

Zobacz pełny ranking cyfrowych aparatów kompaktowych
Zobacz również: ranking lustrzanek cyfrowych

5. Cyfrowa miniaturka

Bez żadnej złośliwości mogę powiedzieć, że Paweł lubi gadżety. Zawsze używa najnowszej wersji iPhone’a, ale mimo to ma na tyle rozsądku, by rejestrować zdjęcia i filmy z pomocą czegoś innego niż telefon komórkowy. Powiedział, że szuka aparatu naprawdę małego, kieszonkowego, ale “żeby dało się nim wykonać dobre zdjęcie”. Powinien toteż być sprzęt wykonany z najlepszych materiałów.

Sony Cyber-shot DSC-TX5 Zoom optyczny: 4x Cena: 1090 zł

Sony Cyber-shot DSC-TX5 Zoom optyczny: 4x Cena: 1090 zł

Sony Cyber-Shot TX5

TX5 mógłby trafić do grupy wodoodpornych twardzieli, bo można go zanurzać do 3 m pod wodę, upuszczać z półtora metra i mrozić na alpejskich stokach. Ale mimo wszystko to nieco inny aparat. Obudowa jest niezwykle cienka (17,7 mm, nie licząc przesuwanej klapki) i utrzymana w spokojnej, eleganckiej stylizacji. Z tyłu znajdziemy aż 3-calowy, a na dodatek dotykowy ekran LCD, który świetnie wygląda, ale obsługiwanie go pod wodą, mimo że możliwe, jest niewygodne. To trochę tak, jak z samochodami Bonda: rosyjska łódź podwodna jest od nich lepsza, ale na pewno nie tak elegancka. A w razie czego James śmiało wjeżdża do wody i jakoś tam pyrka do przodu na małej śrubce okrętowej, w którą zmieniła się rura wydechowa.

Przede wszystkim TX5 oferuje dobrą jakość zdjęć, także podwodnych. Ma 4-krotny stabilizowany zoom optyczny, rejestruje panoramy z ręki i… robi wrażenie. Tak jak samochody Bonda.

Cena:

1090 zł

Samsung WB2000

Taki sobie niby cienki zwykły kompakcik, ale pod względem możliwości fotograficznych mało który aparat w naszym teście potrafi mu dorównać. Do tego rewelacyjny ekran i przepiękne menu, RAW-y, filmy Full HD (z zoomem) i filmiki do 1000 kl./s.

Cena:

1190 zł

Canon PowerShot S90

Niepozorny korpus kryje profesjonalną zawartość. Jeśli komuś nie odpowiada dość duży korpus Canona G11, powinien wybrać właśnie model S90, który korzysta np. z takiej samej, dużej matrycy CCD typu 1,17 cala. Do tego niezwykle jasny zoom (od f/2,0), RAW-y i… filmy VGA.

Cena:

1430 zł

6. Kieszonkowy profesjonalizm

Powiem szczerze – nie przypominam sobie, by ktoś ze znajomych pytał mnie kiedyś o takie aparaty. To chyba dlatego, że ludzie zainteresowani tego typu sprzętem mają zwykle dostatecznie dużą wiedzę, by samodzielnie dokonywać wyborów. A przynajmniej dostatecznie wysokie mniemanie o swojej wiedzy;-)

Dość często są to nawet posiadacze lustrzanek, którzy szukają dodatkowego aparatu o jak największych możliwościach i jak najlepszej jakości zdjęć. Aparatu, który zabiorą tam, gdzie lustrzanka okaże się zbyt duża lub zbyt cenna, by ryzykować jej zniszczenie.

Zwycięzca testu w kategorii POWER. Nikon Coolpix P7000 Zoom optyczny: 7,1x Cena: 1990 zł

Zwycięzca testu w kategorii POWER. Nikon Coolpix P7000 Zoom optyczny: 7,1x Cena: 1990 zł

Nikon Coolpix P7000

W przypadku tego aparatu nie było kompromisów. Nikon zrobił wszystko, by uczynić go maksymalnie wygodnym w obsłudze i maksymalnie zaawansowanym. Do P7000 podłączymy systemową lampę błyskową i mikrofon, zdjęcia zapiszemy w RAW-ie, samodzielnie ustalimy nawet stopień odszumiania, korekcję obiektywu czy szybkość działania zoomu. Niemiłym zaskoczeniem okazała się zawodność działania autofokusu w niektórych sytuacjach.

Cena: 1990 zł

Canon Powershot G11

G11 korzysta z takiej samej matrycy, obiektywu i odchylanego (!) ekranu LCD, co jego następca, za to jest tańszy. Ultrasolidna budowa, wygodna obsługa (mnóstwo pokręteł i przycisków) oraz doskonała jakość zdjęć.

Cena: 1690 zł

Panasonic Lumix DMC-LX5

Największą zaletą LX5 jest jego obiektyw, jaśniejszy od obu profesjonalnych konkurentów. Nie ma natomiast wizjera optycznego, ale można podłączyć świetny elektroniczny. Maksymalna czułość ISO to aż 12 800.

Cena: 1740 zł