HTC nie zamierza jednak się poddawać, absolutnie nie przyznając się do winy. Tajwański producent jest gotowy na sądową batalię. Przypomina o tym, że jego telefony z dotykowymi ekranami pojawiły się na rynku w 2002 roku – jeszcze zanim ktokolwiek nawet pomyślał o skonstruowaniu iPhone’a. Firma nie zdradza, jaką taktykę przygotowuje na rozprawę sądową, jednak wydaje się być dość pewną swojego, zwłaszcza że murem za nią stoi Google, które jak lew zamierza bronić swojego systemu.
– HTC nie zgadza się z zarzutami Apple’a i będzie się w pełni bronić – powiedział Peter Chou, szef tajwańskiego producenta.