Kalifornijczyk zdecydował się pozwać firmę z Cupertino, ponieważ Apple reklamuje szybkę w telefonie, jako 20-krotnie sztywniejszą oraz 30-krotnie mocniejszą od plastiku, posuwając się nawet do stwierdzenia, że szkło jest “ultrawytrzymałe”. Co więcej, LeBuhn twierdzi, że jego poprzedni telefon, iPhone 3GS, nigdy nie doznał takiego uszkodzenia, chociaż wielokrotnie lądował na podłodze z podobnych wysokości.
W tym miejscu musimy przypomnieć wam wyniki dość miarodajnych, bo przeprowadzonych na 20 tysiącach iPhone’ów, badań, według których ekran iPhone’a 4 pęka dwa razy częściej, niż jego odpowiednik w iPhone’ie 3GS.
LeBuhn za niezgodny ze stanem faktycznym marketing, oczekuje od Apple’a odszkodowania dla wszystkich uczestników zbiorowego pozwu, zwrotu kosztów dla wszystkich, którzy musieli wymienić wyświetlacze w swoich iPhone’ach oraz zwrotu kosztów za sam zakup tychże iPhone’ów.