Microsoft czuje zagrożenie ze strony iPada i trudno się dziwić: 80% z firm ujętych w rankingu Fortune 500, podobnie jak 60% firm z listy FTSE rozważa skorzystanie z dobrodziejstw tabletów Apple’a, lub już je wykorzystuje. Microsoft tymczasem nie ma na razie sensownej kontrpropozycji: Windows 7 jest znakomitym systemem dla tradycyjnych komputerów, jednak jego interfejs niespecjalnie nadaje się do obsługi wyłącznie dotykiem.
Dopóki jednak tabletowy system lub chociaż tabletowa nakładka na Windows 7 nie będą gotowe, czeka nas pewnie więcej tego typu zagrywek. Omawiana prezentacja skupia się na “rzeczach, które nasi klienci uznają za najważniejsze” i których iPad nie potrafi, w przeciwieństwie do systemu Windows. Microsoft wymienia, między innymi, pomoc zdalną, obsługę peryferiów, szyfrowanie i bogaty wybór sprzętu. W owej prezentacji gigant chwali też iPada, ale tylko za wygląd, formę i wygodę konsumpcji treści.
Co ciekawe, w prezentacji nie ma ani słowa o Androidzie. Microsoft najwyraźniej uważa, ze nie ma się czego obawiać, jeśli chodzi o tablety z systemem Google’a. Błąd?