Waszym zdaniem: Sprzętowe klawiatury w tabletach? Jeśli by nie przeszkadzały…

Tablety to bez wątpienia “gorący temat” tego roku, a przynajmniej jego początku. Maciek zaryzykował tytuł jednej z notek na jego blogu:
Wyniki ankiety
Wyniki ankiety

“CES 2011 zainaugurował rok tabletu”,

dzisiaj, z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że powodem odejścia Dirka Meyera była właśnie jego niechęć do tabletów. Czy popularność urządzeń wskrzeszonych przez Apple będzie stale rosła, czy jest to chwilowy trend, którego w dłuższym przedziale czasowym nie należy brać pod uwagę? Odpowiedzi na takiego rodzaju pytania niestety nie istnieją (przynajmniej jeśli ograniczymy się tylko do tych sensownych, które dają 100% pewność), jednak można podyskutować o sprawach bardziej przyziemnych. Na przykład:

Czy tablety powinny mieć klawiatury sprzętowe?

Oto jak głosowaliście:

1. Tablet z klawiaturą? Po co komu takie… dziwo?! – 266 głosów (41,5%)

No tak, pierwsze miejsce w kategorii popularności i prawie połowa oddanych głosów. Tablet waszym zdaniem klawiatury nie potrzebuje. I tutaj mogę tylko zgadywać dlaczego:

  • tablet z klawiaturą to… netbook, jak ktoś potrzebuje tabletu z klawiaturą to kupuje netbooka, proste.
  • klawiatury wyświetlane na ekranach dotykowych w pełni wystarczają do najczęstszych zastosowań tabletów – nikt nie kupuje takiego urządzenia z myślą o pisaniu powieści (a może jednak?)…
  • klawiatura przymocowana na stałe oznacza większy rozmiar i wagę tabletu – nie idźmy tą drogą…

Chociaż, powstało też silne lobby na rzecz:

2. Tak, najlepiej wysuwane, jak w smartfonach – 164 głosy (25,29%)

Załóżmy, że na przykład taki iPad dostałby wysuwaną klawiaturę, przy czym zachowano by jego aktualne rozmiary i wagę. Oczywistym jest chyba, że z dwóch opcji: mieć sprzętową klawiaturę i nie mieć, wygodniej jednak byłoby móc od czasu do czasu skorzystać z rzeczywistych klawiszy. Niektórzy nawet nie wyobrażają sobie posiadania smartfona bez sprzętowej klawiatury, nie ufając ekranom dotykowym na tyle, żeby wyzbyć się komfortu standardowego, miłego w dotyku QWERTY.

Dalej mamy już mniej “ekstremistyczne” rozwiązania:

3. Tak, byle były całkiem oddzielne, np. bezprzewodowe – 101 głosów (15,76%)

Mój głos został oddany właśnie na tą odpowiedź. Jest chyba najlepsza z punktu widzenia zarówno użytkowników jak i producentów sprzętu. Klawiatury do tabletów, jako urządzenia dodatkowe nie muszą być produkowane przez samego producenta tabletów – jeśli zdaniem jakiegoś producenta klawiatur, zapotrzebowanie na sprzętowe klawisze do któregoś z tabletów jest na tyle wysokie, że produkcja się opłaci, nic nie stoi na przeszkodzie. Użytkownicy tegoż tabletu, którzy nie widzą sensu w zakupie takiego akcesorium, nie są do niczego zmuszani i wszyscy wychodzą z tej sytuacji obronną ręką.

4. Tak, odczepiane (ale z możliwością stałego połączenia) – 90 głosów (14,04%)

Pomysł wcale nie taki nowy (tak jak tablety zresztą…), jednak, jak widać na przykładzie tabletu Asus EEE Pad Transformer, dalej stosowany jest w najnowszych konstrukcjach. 90 oddanych głosów wskazuje na to, że takie rozwiązanie ma sens, jednak jak sklasyfikować takie urządzenie? Jako netbook z możliwością zmiany w tablet, czy jako tablet z możliwością zmiany w netbooka? I wypadałoby jeszcze zapytać, o ile tańszy byłoby takie urządzenie, gdybyśmy nie chcieli kupować dołączonej do zestawu klawiatury?

5. Tak, otwierane, jak w notebookach – 20 głosów (3,12%)

Ok, to był żart. Mamy nadzieję, że 20 głosów oddanych na tą opcję po prostu podziela nasze specyficzne poczucie humoru.

Więcej:statystyka