Po pierwsze, Microsoft zbiera dane na temat działań użytkowników. Tego nie lubimy. W Windwos Phone 7 wbudowany jest mechanizm raportujący, przesyłający do serwera Software Quality Management informacje o różnego rodzaju aktywnościach użytkownika. Na szczęście dla wizerunku giganta z Redmond, mechanizm można wyłączyć (wybierając Settings > System > Feedback).
Po drugie, mechanizm raportujący nie jest odpowiedzialny za “widmowe dane”. Przypomnijmy, Windows Phone potrafi dziennie przesłać bez wiedzy użytkownika 40-50 MB danych w jednej lub kilku dużych paczkach, tymczasem informacje na temat działań użytkownika, wysyłane kilka razy dziennie, mimo, iż zapisane są w nieskompresowanym formacie tekstowym, ważą pomiędzy 1 i 6 kB!
Mówiłem, że oba odkrycia Riveiry mają swoje dobre i złe strony. Dobrą stronę już pokazałem, pora na złą: skoro nie “raporty szpiegowskie”, to wciąż nie wiemy, co pożera nasz transfer…
Przy okazji – chcecie wiedzieć, jakie dane Microsoft zbiera na wasz temat? Poniżej sporządzona przez Rafaela Rivierę lista:
- Producent i model telefonu
- Dokładny numer wersji systemu operacyjnego
- Operator komórkowy
- Informacje o dziale pomocy technicznej operatora komórkowego
- Zarejestrowane w telefonie adresy e-mail (bez loginów, same domeny)
- Cała zawartość pliku konfiguracyjnego uruchomionych usług
- Nazwy usługodawców aktywowanych kont pocztowych
- Lista uruchomionych procesów