Jak tłumaczy adwokat MPAA, Daniel Mandil, Hotfile w niespełna dwa lata stał się jedną z najczęściej odwiedzanych witryn na całym świecie. To efekt masowego pogwałcenia praw autorskich i, mówiąc wprost, “cyfrowej kradzieży”. – Codziennie Hotifle jest odpowiedzialne za okradanie tysięcy firm członkowskich stowarzyszenia MPAA – mówi Mandil. – Programy telewizyjne i filmy, w tym te jeszcze grane w kinach, są nieustannie kradzione – po tysiąc razy dziennie, każdego dnia – dodaje.
Co prawda dostarczanie usług hostingowych nie jest nielegalne, ale MPAA twierdzi, że Hotfile nie jest usankcjonowanym serwisem hostingowym. Ponadto otwarcie ma zniechęcać użytkowników do wykorzystywania serwisu jako “prywatnej przechowalni” plików, a w zamian namawia ich do umieszczania na jego serwerach nielegalnych treści.
Serwis Hotfile oraz jego twórca, Anton Titov, są oskarżani przez stowarzyszenie o naruszenie co najmniej kilku przepisów o prawach autorskich. Sprawę rozstrzygnie sąd okręgowy dla okręgu Floryda. MPAA domaga się zamknięcia serwisu oraz odszkodowania.