Cóż właściwie jest ta fragmentacja? Android występuje w dziesiątkach, jeśli nie setkach odmian. W przeciwieństwie do konkurentów, system ten pozwala na daleko idącą ingerencję. Oznacza to więc, dla przykładu, że Samsung Galaxy S Android 2.1 to inny system niż Samsung Galaxy S Android 2.2, co z kolei jest innym systemem niż HTC Desire Android 2.2, co z kolei jest innym systemem niż Google Android 2.2. Dodajmy jeszcze modyfikacje wprowadzane przez operatorów komórkowych i… no właśnie. A wszelkie próby unifikacji poprzez aktualizacje są również problematyczne. Jak dotąd mamy tylko jeden model urządzenia z Androidem 3.0 (Motorola Xoom) i jeden z 2.3 (Google Nexus S). Reszta wciąż tkwi w generacji 2.2 lub starszej. Dlatego bardzo liczymy na inicjatywę Google’a…
Czytaj też: Brandowanie otwartego oprogramowania: podsumowanie awantury