Swoją okupację rozpoczęła w środę o 17:00 czasu miejscowego, aby po 41 godzinach, w piątek o 9:00 odsprzedać swoje miejsce za 900 dolarów (niemal dwa razy tyle, ile kosztuje najtańszy iPad…). “Szczęśliwym” nabywcą miejscówki okazał się Hazem Sayad, programista tworzący aplikacje między innymi dla iPada.
Co ciekawe, w ciągu kilku pierwszych godzin Amanda otrzymała kilka propozycji, z których najwyższa opiewała na kwotę 600 dolarów, ale postanowiła poczekać na wyższą ofertę. W ciągu swojej okupacji, spała zaledwie 3 godziny i 10 minut, a dodatkowo została okradziona z… paczki pączków.
Zbierajcie siły, już wkrótce premiera iPhone’a 5!