4 i więcej cali
Surfowanie po sieci, korzystanie ze smartfonowych aplikacji, oglądanie zdjęć, czy filmów, pisanie za pomocą klawiatury dotykowej – to elementarne, drogi Watsonie, że wszystkie te czynności wykonuje się o wiele wygodniej na większych ekranach. Właściwie, jedyne wady większych ekranów, które jestem gotów uznać to: większe zużycie baterii i rozmiar. Co do zużycia energii, to i tak, jeśli korzystacie w pełni ze smartfonowych możliwości, codzienne ładowanie staje się przymusem. Niezależnie od rozmiaru wyświetlacza. Co do rozmiaru – no tutaj może być problem. Telefon nadal musi mieścić się w kieszeni spodni. Ale nie ma potrzeby demonizowania 4-ro calowych i większych wyświetlaczy. Kiedyś do kieszeni mieściły się przenośne odtwarzacze kasetowe (znane pod zupełnie inną nazwą, która niestety jest zastrzeżona i nie mogę jej użyć w tym kontekście) i nikt nie narzekał…
Wyniki:
- Więcej niż 4,3″ – 242 głosy (11,77%)
- 4,3″ – 467 głosów (22,71%)
- 4″ – 603 głosy (29,33%)
I te mniejsze…
Im mniejszy ekran, tym… mniejsze możliwości. Za to telefon jest o wiele bardziej poręczny, lżejszy, mniej podatny na uszkodzenia (większy ekran, to większa szansa na jego uszkodzenie). No cóż, tak samo jak ja nie wykazaliście zbyt dużego zainteresowania ekranami poniżej 4 cali…
- 3,7″ – 357 głosów (17,36%)
- 3,5″ – 282 głosy (13,72%)
- mniej niż 3,5″ – 105 głosów (5,11%)