4. miejsce – Swansong – Dekadence
Demo, w którym znaczną część nastroju buduje muzyka. Delikatna wersja szalonego Respirator Stories Ephidreny, bliska niektórym demom Madwizards, melodyjna, prawie czysta w formie i przekazie. Doskonały przerywnik w natłoku dem przeładowanych dubstepowymi rytmami. Zasłużyło na wyższą notę, mimo tych wszystkich statycznych obrazków, które aż proszą się, żeby je poruszyć…
Przydatne odsyłacze:
Pouet: http://pouet.net/prod.php?which=56886 Muzyka: http://planet.boelex.org/ 3. miejsce – Massive – Skarla
Powracająca na scenę grupa Scarla zasłynęła niegdyś dzięki swojemu szuperszybkiemu, softwareowemu silnikowi 3D w demie When We Ride on Our Enemies (http://pouet.net/prod.php?which=2857). Po dekadzie nieobecności odkurzyli stary silnik, podrasowali go modną muzyką i postanowiła przytłoczyć scenowców błyskaniem ekranu (podobnie jak Haujobb z Prototype 1 http://pouet.net/prod.php?which=54617). Solidna właściwie jest tylko scena ze spadającymi i odbijającymi się od siebie obiektami. W sumie, wolę oglądać Swansong i poczekać co z come backu Skarli wyniknie.
Przydatne odsyłacze:
Pouet: http://pouet.net/prod.php?which=56885 2. miejsce – Shake Off The Dust – Elude
Masa ładnie zrealizowanych efektów wykonaniu polskiej grupy Elude, wsparta solidnym soundtrackiem Chasera. Jak dla mnie zwycięzca za obracający się obiekcik w 2:00 razem z zakłóceniami (jak u TBL-ów) i kolejną scenę z obiektem udającym wodę oraz końcówkę (od ok. 3:00). Zabrakło w tym demie jedynie designu, żywych kolorów i najzwyklejszej, rysowanej grafiki rastrowej 2D (no kurde, ile można obracać w kółko obiekty!).
Przydatne odsyłacze:
Pouet: http://pouet.net/prod.php?which=56884 1. miejsce – Human Traffic – Ghostown & Loonies
Współpraca polskiej grupy Ghostown z Loonies zaowocowała kolejnym (po Metropolice http://pouet.net/prod.php?which=54649),, nostalgicznym demem. Tym razem scena wybrała czerwoną pigułkę, choć ja skłaniałbym się ku niebieskiej. Zagrania na nostalgicznych nutkach są OK, jednak ja tak szybko nie wchodziłbym w wartki nurt tej samej rzeki. Brawa za soundtrack (w sam raz do karaoke) i ładne połączenia rysowanej grafiki z efektami. Chwila milczenia za nieco za mało efektów, przeładowanie produkcji grafiką i nieco niedopasowany do sytuacji dowcip na początku dema (muzyk Elude spuścił trochę z pompatycznych tonów na Revision).
Przydatne odsyłacze:
Pouet: http://pouet.net/prod.php?which=56883
Mimo wszystko, są powody, żeby od czasy do czasu, spontanicznie krzyknąć Amiga Rulez!