Co to dla nas oznacza? Dużo prostszą obsługę Tłumacza Google i jest szansa, że inne witryny również zainteresują się rozpoznawaniem głosu. Od teraz nie musimy ręcznie wpisywać słów/zdań, które chcemy przetłumaczyć – wystarczy nacisnąć przycisk i je wypowiedzieć. Aby nie było tak cudownie, obecnie rozpoznawanie mowy działa tylko w języku angielskim. Jak to wygląda w akcji widzicie na poniższym obrazku.
Tłumacz Google oferuje też możliwość odsłuchania przetłumaczonego tekstu. Wystarczy kliknąć na przycisk
Słuchaj
– ta funkcja działa również po polsku. Google stworzył “Easter egga”, dzięki czemu Chrome może zacząć… beatboxować. Wystarczy ustawić tłumaczenie z niemieckiego na niemiecki i w pole tłumaczenia wpisać “pv zk pv pv zk pv zk kz zk pv pv pv zk pv zk zk pzk pzk pvzkpvpvzk kkkkk bsch”. Przycisk Słuchaj w magiczny sposób zamieni się w Beatbox i wtedy możemy poznać prawdziwe możliwości Chrome;)
Jeszcze lepsza wydajność
Chociaż Google nie chwali się oficjalnie lepszą wydajnością Chrome 11, postanowiliśmy przeprowadzić zestaw standardowych benchmarków. Poniżej kilka wybranych wyników.
Kraken jest testem Mozilli i bada wydajność JavaScript. Wynik jest zaskakujący, bowiem Chrome 11 jest zauważalnie szybszy od edycji 10 i wyprzedził nawet przeglądarkę Firefox 4.0. Jak się okazuje Google uaktualnił w przeglądarce silnik V8 odpowiedzialny właśnie za działanie JavaScript. Efekty są zadowalające.
GUIMark2 jest testem HTML5 korzystającym z możliwości procesora GPU. Wynik Chrome 11 jest minimalnie lepszy od poprzedniej edycji. Test został przeprowadzony po włączeniu akceleracji sprzętowej. Należy ją aktywować ręcznie wpisując w pasek adresu about:flags i zaznaczając opcję Kanwy 2D przyspieszane z użyciem procesora GPU .
Tutaj dla odmiany Chrome 11 osiągnął minimalnie gorszy wynik od Chrome 10. Pomimo tego przeglądarka Google oraz Opera są dużo szybsze od pozostałych aplikacji. Dla przypomnienia – Peacekeeper również testuje JavaScript.
Wygląda na to, że programiści mają jeszcze nieco pracy przed sobą. Poniżej wyniki testu LucidChart. Jest to aplikacja internetowa służąca do tworzenia różnego rodzaju diagramów i wykresów.
Dlaczego Chrome wypadł tak słabo? To wina… włączonej akceleracji, która poprawia wyniki w pozostałych testach. Po wyłączeniu tej funkcji wynik wraca do normy, którą jest aż 74 fps.