Dysk wyposażony jest w szybkie i uniwersalne złącze USB 3.0, rozpowszechniane w notebookach i PC-tach z systemami innymi niż Mac OS. Nie znajdziemy jednak tego złącza w żadnym MacBooku, chyba że wraz z dokupioną osobno kartą rozszerzeń. Nośnik nie ma typowego złącza używanego w produktach Apple’a czyli FireWire. Tak więc po podłączeniu dysku do np.: MacBooka możemy liczyć na wydajność na poziomie ok. 35 i 30 MB/s podczas odczytu i zapisu.
Dysk jest wstępnie sformatowany w uniwersalnym systemie FAT32 co daje możliwość natychmiastowego użycia w każdym środowisku systemowym (Mac OS, Windows, Linux). Wadą tego formatu jest jednak obsługa plików o wielkości nie przekraczającej 4 GB. Tak więc przeniesienie obrazu płyty DVD (ok. 4,x GB) lub filmu w rozdzielczości HD 1080p (ok. 8GB), a czasem nawet 720p (ok. 4,x GB) jest już niemożliwe. Nie sądzę by znalazło się wielu użytkowników, którym będzie się chciało tworzyć dwie partycje, jedną z FAT32 do wykorzystywania pod Mac OS i drugą z NTFS pod Windows, by korzystać z pełnej wydajności dysku zamiast wybrać inny model. Z wyżej wymienionych względów nazwę “Mac” w odniesieniu do tego modelu traktuję jako czysty marketing. Verbatim ma niemal bliźniaczy model o oznaczeniu 53043, ze złączami USB 3.0 i FireWire800, który w odróżnieniu do prezentowanego w pełni na nie zasługuje.
Wewnątrz obudowy pracuje dysk Samsung-a SpinPoint M7 HM500JI. Jego prędkość wynosi 5400 obr./min, wspomagany jest przez bufor pamięci podręcznej o wielkości 8 MB. Pojemność użytkowa dysku po sformatowaniu wynosi 465 GB.
Wydajność czarnego “MacVerbatim-a” w testach jest dobra. Nie odbiega od poziomu nośników z dyskami 5400 obr./min. Zmierzona aplikacją HD Tach 3.0 średnia szybkość odczytu i zapisu danych wyniosła 70,2 i 70,1 MB/s przy czasie dostępu wynoszącym 17,5 ms. Maksymalna szybkość z jaką udało mu się przesyłać dane wynosiła nawet 84,5 i 84,9 MB/s podczas odczytu i zapisu (CHIP Diskbench). W testach aplikacyjnych PCMark05 HDD Score dysk uzyskał 5303 punkty, co również jest wynikiem dobrym.
Obudowa dysku nagrzała się po 30-u minutach pracy w pełnym obciążeniu do temperatury 35°C, czyli niemal wcale. Podczas pomiaru głośności w komorze bezechowej Verbatim generował maks. hałas na poziomie 23,5 dB (0,6 sona) w trybie odczytu, czyli bardzo mały. Nośnik jest energooszczędny. Zużywa niedużo energii. Podczas pracy maks. 2,7 W, w trybie spoczynku 1,4 W. Szybkość przejścia w tryb spoczynku można ustalić korzystając z oprogramowania “Green Button” dostarczonego wraz z dyskiem. Oprócz niego dołączone jest także kompleksowe oprogramowanie umożliwiające tworzenie kopii zapasowych ważnych dla użytkownika danych (Verbatim Backup Assistant) oraz program do formatowania nośnika (VHDFormatter). Verbatim 53040 to pomijając niefortunną nazwę całkiem udany model. Niestety “Mac” w nazwie nieźle wywindowało cenę twardziela. Za 1 GB powierzchni na nim trzeba zapłacić 68 gr. podczas gdy cena 1 GB w Store’n’Go USB 3.0 to 44 gr.
Arkadiusz Uriasz