Jak wynika z rozmów, LulzSec lubi rozgłos i ma “parcie na szkło”. Grupa jednak nie jest spójna. Dwójka jej członków ją opuściła po ataku na witrynę powiązaną z FBI, obawiając się odpowiedzi rządu Stanów Zjednoczonych na włamanie. Faktycznie, LulzSec ściga już bardzo wiele służb rządowych a także niezależny haker “th3j35t3r” (Jester).
Archiwum, na podstawie którego wyciągnięto powyższe wnioski, jest w posiadaniu redakcji guardian.co.uk.