Kilka dni temu informowaliśmy was o pojawieniu się na komputerach Mac oprogramowania MacDefender, które infekuje system operacyjny, wyświetla materiały pornograficzne i żąda pieniędzy za usunięcie tych materiałów z komputera ofiary.
Po jakimś czasie Apple wydało aktualizację dla swojego OS-u, która miała chronić przed złośliwym oprogramowaniem. I chroniła, ale przez zaledwie 8 godzin. Po tym czasie, pojawiła się zmodyfikowana wersja malware’u, której zabezpieczenia Apple’a niestraszne. Teraz czekamy na kolejną aktualizację firmy z Cupertino i… kolejne szkodliwe oprogramowanie. Autorzy MacDefendera mają bowiem wyraźną ochotę na zabawę w “kotka i myszkę”.