Test przeglądarki Firefox 5.0. Jest szybciej, ale…

Chociaż Firefox 4.0 wypadł dosyć dobrze w zestawieniu z Chrome 10, od tamtego momentu Google zdołało wydać dwie kolejne edycje swojej przeglądarki. Tym rzrazem Mozilla musi konkurować z dwunastą edycją aplikacji Google. Pytanie brzmi – czy dotrzyma jej kroku?
Test przeglądarki Firefox 5.0. Jest szybciej, ale…

źródło: internet, wykonanie: tomasz, pomysł: nikt się nie przyznaje

źródło: internet, wykonanie: tomasz, pomysł: nikt się nie przyznaje

Przełomowe zmiany w wersji 5.0

Jest ich wiele. Więcej informacji tutaj.

Pozostałe zmiany

Prawda jest taka, że odkąd Mozilla przeszła na tzw. dynamiczny tryb wydań, aktualizacje będą dużo częstsze, ale nie tak imponujące jak np. z wersji 3.6 do 4.0. Dokładnie na tej samej zasadzie aktualizowany jest Chrome. Szybki wzrost numeracji ma sugerować dynamiczne rozwijanie się Sieci. Jest w tym dużo prawdy, bowiem takie standardy jak HTML5 zmieniają się z dnia na dzień, dlatego z “dużymi” aktualizacjami nie można już czekać latami. Ale po kolei, co się zmieniło?

Dodano m.in. obsługę animacji CSS, system ochrony prywatności Do-Not-Track, o którym pisaliśmy już wielokrotnie.

Poprawiono canvas, JavaScript, pamięć i wydajność sieciową. Ulepszono także obsługę standardów HTML5, XHR, MathML, SMILL oraz canvas. Edycja 4.0 miała problemy ze sprawdzaniem pisowni, ale w piątce wszystko działa jak należy. Reszta zmian jest raczej kosmetyczna i dotyczy głównie poprawy błędów. Wszystkich żądnych wiedzy zapraszam tutaj.

Tak czy inaczej w informacji prasowej przesłanej przez Mozillę padło magiczne słowo – wydajność. Oczywiście postanowiliśmy to sprawdzić na wszystkie możliwe sposoby.

Wydajność w benchmarkach

Oczywiście nie mogliśmy sobie odmówić sprawdzenia wydajności nowego Firefoksa. Według Mozilli piątka jest szybsza od czwórki. Zatem do testów. Na początek – JavaScript.

Wydajność JavaScript jest na wysokim poziomie. Google Chrome 12 na pierwszym miejscu. Gdyby Firefox 5.0 konkurował z Chrome 11, byłby pierwszy. Ale jak widać ekipa z Google nie śpi.

W SunSpider różnice są pomijalne. To kolejny test badający JavaScript, jeden z podstawowych języków aplikacji internetowych.

W Peacekeeper, czyli teście JS od FutureMark, Firefox 5.0 wyraźnie przyspieszył. Tylko co z tego, skoro wciąż jest na końcu stawki? Nawet Internet Explorer 9 prezentuje się lepiej. Ścisła czołówka to Chrome z Operą.

Akceleracja GPU bez zmian. Firefox 4.0 i 5.0 z takim samym wynikiem. Chrome i Internet Explorer nieco z tyłu, a na końcu Opera i Safari. Obie aplikacje nie wspomagają się mocą GPU.

W Lucid Chart same dziwy. Firefox 5.0 za każdym podejściem był słabszy od wersji 4.0. Chrome 12 działał szybciej z… wyłączoną akceleracją GPU (na wykresie wynik z włączoną). Dla przypomnienia, LucidChart to ciekawa aplikacja webowa do tworzenia wykresów i diagramów.

GUIMark2 jak widać na załączonym obrazku, czerpie całymi garściami z akceleracji GPU. Stąd słaby wynik Opery i Safari. Nowy Firefox tak samo dobry jak stary.

WebGL to funkcja obecna tylko w dwóch aplikacjach – Firefox i Chrome. Jednak ten pierwszy wyraźnie traci w kwestii wydajności.

Pamięć RAM i czas uruchamiania

Wykorzystanie pamięci RAM przeprowadziliśmy z otwartą jedną kartą. Następnie urchomiliśmy ich dziesięć, oczywiście za każdym razem były to identyczne, dosyć rozbudowane strony. Ostatni test to pomiar zużycia pamięci podczas jednego z benchmarków.

Piątka wyraźnie lepsza od czwórki. Jednak zużycie RAM-u przy jednej karcie nie jest stroną Opery i Firefoksa.

10 kart to już większe wyzwanie. Firefox 5.0 zużył minimalnie więcej pamięci od wersji 4.0, ale to może być błąd pomiaru. Co ciekawe, najoszczędniej działa Safari. Jednak znajdźcie mi ochotnika, który wytrzyma z tą przeglądarką dłużej niż tydzień.

Uruchomienie testu Kraken zwiększa rozstrzał zużytej pamięci. Co ważne, to nie jest wartość średnia, a maksymalne wykorzystanie RAM podczas całego testu. Chrome był bezkonkurencyjny. Firefox? Mozilla wyraźnie robi postępy, ale najnowsza edycja przeglądarki wciąż potrzebuje dużo pamięci.

Poważną wadą Firefoksa 4.0 był długi czas uruchamiania. Jak widzicie, w “piątce” jest lepiej, ale do doskonałości wiele brakuje. Wzorem jest Opera, która uruchamia się niemal natychmiastowo.

Firefox 5.0 to…

Google w każdej wersji Chrome wprowadza choć jedno drobne usprawnienie, które jest dla mnie przydatne. Przykładowo edycja 12 wniosła lepszą akcelerację sprzętową, lepszą nową kartę. W 11 ucieszyłem się z nowej ikony i możliwości wyszukiwania głosowego. Dziesiątka to znów zauważalnie lepsza wydajność i domyślne synchronizowanie haseł. W każdej wersji można znaleźć coś ciekawego.

Firefox 5.0 to bez wątpienia znakomita przeglądarka. Jednak instalując piątą edycję mam lekki niedosyt. Wprawdzie jest szybciej, ale na tym kończą się zmiany, które można dostrzec na pierwszy rzut oka. Droga Mozillo, chciałbym nieco więcej przy kolejnym wydaniu. Świadomość, że zmienia się coś poza cyferkami w nazwie wersji bardzo mnie ucieszy.