To dlatego Nokia porzuciła MeeGo

Na początku 2011 roku w Nokii nastąpiła rewolucja – odcięto się praktycznie od całej przeszłości, pozostawiając system MeeGo Intelowi, a Symbiana samemu sobie. Przyszłość, fiński producent będzie budował wokół systemu Microsoftu – Windows Phone. Pytanie tylko – dlaczego? Otóż okazuje się, że 3 stycznia tego roku, na spotkaniu Elopa z szefem działu rozwoju Nokii,
Panowie Stephen Elop (po lewej) i Steve Ballmer (po prawej) w uścisku, pieczętującym zawarty sojusz
Panowie Stephen Elop (po lewej) i Steve Ballmer (po prawej) w uścisku, pieczętującym zawarty sojusz
Stephen Elop ostatecznie uścisnął dłoń Steve'a Ballmera

Stephen Elop ostatecznie uścisnął dłoń Steve’a Ballmera

Kai Oistämö, ten drugi wyraził swoje obawy wobec systemu operacyjnego MeeGo, twierdząc, że nie może on efektywnie konkurować z platformami konkurencji – iOS-em i Androidem. Obydwaj postanowili więc sprawdzić, jakie zdanie na ten temat ma kilkudziesięciu “najbardziej wpływowych” pracowników Nokii. Następnego dnia zdecydowali się przeprowadzić ankiety na temat tego systemu wśród pracowników fińskiego producenta – od kierowników, po inżynierów.

Jak relacjonuje agencja Bloomberg, przed pierwszą rozmową z pracownikami, Elop rozpisał na tablicy plan wprowadzania urządzeń z MeeGo na rynek. Innymi kolorami markerów oznaczył urządzenia aktualnie produkowane/projektowane, daty ich zakładanej premiery oraz obecną ilość usterek w każdym z tych urządzeń. Gdy tablica była już kolorowa, okazało się, że Nokia zamierza wprowadzić tylko trzy modele z MeeGo przed 2014 rokiem, a to stanowczo zbyt powolny rozwój, by utrzymać się w walce o rynek.

Elop próbował dodzwonić się do

Oistämö, ale jego telefon był rozładowany. Wtedy pomyślał sobie, że musi on właśnie testować telefon z Androidem. Kiedy obydwaj wreszcie mieli szansę porozmawiać jeszcze tego samego dnia, zdali sobie sprawę gdzie aktualnie jest Nokia. – To był bardzo bolesny moment, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, gdzie jesteś – mówi

Oistämö.

Kilka miesięcy później,

Oistämö przyznaje, że MeeGo było wspólną nadzieją dla firmy, ale wszyscy doszli do wniosku, że “król jest nagi”.