Riccitello chwali też bardzo Nintendo i ich nową konsolę zauważając słusznie, że grafika powoli przestaje mieć większe znaczenie. Obecne gry mają ją już a tyle dobrą, że różnice powoli przestają być zauważane przez Graczy a ponownie zaczyna się liczyć przede wszystkim pomysłowość twórców. Też macie takie wrażenie? Patrząc na sukces rynkowy Wii, które bazowało właśnie na niesamowicie innowacyjnych i grywanych tytułach trudno się z tym nie zgodzić.
Konsole to tylko 40% rynku?
Riccitiello przypomina, że w 2000 roku aż 80% rynku należało do konsol, ale od tego czasu zmieniło się bardzo dużo i do akcji wkroczyły różne nowe platformy. Prezes EA wskazuje że najszybciej rozwija się obecnie właśnie iPad, który jeszcze niedawno w ogóle nie istniał a obecnie jest to platforma, która zgarnia dla siebie coraz większy fragment rynku. Gdy dodamy do tego jeszcze niezwykle szybko rozwijający się rynek komórek, to rzeczywiście można dojść do wniosku, iż konsole naprawdę mają coraz mniejszy udział w graniu. Jednak mimo wszystko, to 40% wydaje się nam lekko zaniżone… Ciekawe ile procent w tym “torcie”, to granie na PC – pięć, może jeszcze mniej?20.07.2011|Przeczytasz w 1 minutę