Kupując telefon komórkowy, zwraca się uwagę również na wygląd – a jeśli o to chodzi, Sony Ericsson Xperia ray wygląda pięknie, bo jest mały (110 x 52) i cienki – niecałe 10 milimetrów. Umieszczone z boku aluminiowe elementy i matowy tył nadają mu eleganckiego wyglądu. Nasz testowy model był czarny, ale są też dostępne inne kolory – złoty, różowy i biały.
Touchscreen: nie zawsze niezawodny
Ponieważ telefon ten jest szczupły, również wyświetlacz o przekątnej 3,3 cala i rozdzielczości 854 x 480 pikseli nie jest zbyt duży. Minus: pisać na wirtualnej klawiaturze QWERTY, zwłaszcza pionowo, może tylko ktoś, kto ma filigranowe paluszki.
Dotykowy ekran nie zawsze reaguje od razu i dokładnie na polecenia wprowadzane palcami. Podczas testu pisania cały czas robiliśmy literówki. Również oba przyciski czujników pod ekranem dotykowym muszą być najczęściej naciskane dwa razy, zanim zaakceptują komendę – trzeba też bardzo dokładnie trafiać w klawisze.
Sony Ericsson szumnie określa ten wyświetlacz jako “Reality Display z silnikiem Mobile Bravia”. Faktem jest, że ten ekran oferuje dużą ostrość, wierne kolory, a wyniki jego pomiarów są solidne – bardzo dobra jasność: 552,7 cd/m2.
Surfowanie i CPU: porządne tempo
Komu do surfowania nie jest potrzebny wielki, 4-calowy wyświetlacz, ray całkowicie wystarczy. Strony są wyświetlane tak jak na komputerze, powiększanie za pomocą techniki multitouch działa sprawnie. Przewijanie i powiększanie za pomocą podwójnego dotknięcia palcem nie działa już tak płynnie, ale mieści się w normie. Przeglądarka obsługująca technologię Adobe Flash 10 radzi sobie prawie ze wszystkimi stronami i szybko je ładuje. Nasza testowa strona ważąca 600 KB została w połączeniu WLAN załadowana całkowicie w około 4 sekundy, a przez UMTS z HSDPA (7,2 Mbit/s) trwało to niecałe 6 sekund. A jeśli już mówimy o szybkości, to procesor taktowany z częstotliwością 1 GHz zapewnia porządną wydajność – telefon pracuje płynnie, chociaż nie tak błyskawicznie jak niektóre konkurencyjne modele z procesorami dwurdzeniowymi.
Systemem operacyjnym jest Android 2.3.3 z firmowym interfejsem użytkownika firmy Sony Ericsson, który znamy już z innych urządzeń, takich jak Sony Ericsson Xperia arc czy neo. Interfejs ten jest bardzo intuicyjny, ale nie oferuje tak wielu dodatków jak na przykład HTC Sense czy TouchWiz Samsunga. Przykładowo można stworzyć tylko pięć ekranów głównych, a format widoku poziomego nie jest obsługiwany.
Super-bateria, kiepski głośnik
Pochwała należy się za wytrzymałość. Na końcu naszego testu, przy maksymalnej jasności wyświetlacza, na zegarku było siedem godzin – pierwsza klasa! Czas rozmowy, wynoszący 4,5 godziny, stanowi dobrą średnią, a czas ładowania jest bardzo krótki, bo tylko 2 godziny. Jeśli chodzi o akustykę, to nie postarano się o nią, bo głośnik telefonu brzęczy i jest o wiele za cichy. Rozmówca brzmi w telefonie naturalnie i wystarczająco głośno, ale jego głos jest przytłumiany przez hałasy otoczenia.
Aparat: potrzebuje dobrego światła
Aparat robi zdjęcia w rozdzielczości 8,1 megapiksela, ma autofokus i lampę błyskową LED. Najbardziej podobają nam się zdjęcia zrobione w dobrych warunkach oświetleniowych (także w sztucznym świetle). Przy słabym świetle zdjęcia wychodzą jednak ziarniście i nieostro, nawet przy użyciu lampy błyskowej.
Programowa najwyższa rozdzielczość kamery telefonu to HD (1280×720 pikseli). Kolory filmowanych scen wyglądają soczyście, chociaż miejscami są zbyt jaskrawe. Ostrość jest odpowiednia, w obrazie nie ma żadnych błędów tylko czasem zdarzają się przeskoki. Do tego kamera ma problemy ze światłem z naprzeciwka i wtedy pojawia się na nagraniu czerwony odcień.
Odtwarzacz MP3 daje dobry dźwięk, chociaż minusem są zbyt luźne słuchawki. Znacznie więcej wyciągniecie z niego mając dobre słuchawki douszne.
Na muzykę i obrazy jest potrzebne miejsce, a jeśli o to chodzi, Xperia ray, dysponujący pamięcią wewnętrzną o skąpej pojemności 295 MB, jest maksymalnie ograniczony. Dobrze że Sony Ericsson daje w opakowaniu dodatkową, 4-gigabajową kartę pamięci. Komu to nie wystarczy, może rozszerzyć pamięć maksymalnie do 32 GB.
Podsumowanie: przeciętny –w sam raz dla kobiet?
Elegancka obudowa, kolorystycznie wyważone warianty, mała waga – grupą docelową telefonu Sony Ericsson Xperia ray są kobiety. Telefon oferuje właściwie naprawdę dużo i nie ma w nim wielu istotnych niedopatrzeń. Ale nie znajdujemy w nim też żadnych wyjątkowych funkcji i to jest problem. Tak więc zajmuje on odpowiednie, nie rzucające się w oczy 17 miejsce. Poza tym Xperia ray jest ładnym telefonem z Androidem, który ustępuje jednak pola androidowym telefonom o rozmiarach XXL, takim jak HTC Desire HD czy LG Swift 3D.
Alternatywa
Cena 1300 zł to aktualnie za dużo za taki telefon. W tym przedziale cenowym dostępnych jest dużo ciekawych smartfonów. Dowodem na to jest telefon zajmujący trzecie miejsce w naszym rankingu telefonów komórkowych – Samsung Galaxy S I9000, który obecnie kosztuje bez umowy około 1200 zł. Zaletami tego telefonu są: większy i lepszy wyświetlacz Super AMOLED, wewnętrzna, rozszerzalna pamięć o pojemności 4 GB, szybsze tempo pracy i ekrany startowe o większych możliwościach personalizacji. Telefon ten ma zaktualizowany system Android 2.3 i baterię o pierwszorzędnej wytrzymałości. Aparat o rozdzielczości 5 megapikseli dorównuje aparatowi Xperii ray, ale nie ma światła wspomagającego.
Sony Ericsson Xperia ray
Zgrabny smartfon z Androidem, który nie ma ani istotnych was ani żadnych super bajerów i rozpływa w całej masie innych telefonów z systemem Google.
PLUSY:
Szczupła i lekka obudowa
Wytrzymała bateria
Szybkie surfowanieMINUSY:
Ekran dotykowy reaguje nie zawsze błyskawicznie i dokładnie
Trochę mały wyświetlacz
Mała wirtualna klawiatura