W 2013 roku na rynek mają trafić procesory o nazwie kodowej Haswell, które mają pobierać zaledwie jedną dwudziestą mocy, jakiej wymagają obecne procesory. To ma pozwolić na konstruowanie notebooków, mogących pracować “przez cały dzień”. Choć nie wiadomo, czy “cały dzień” oznacza 12 czy też 24 godziny, to Otellini dość precyzyjnie określił czas, przez który takie notebooki będą mogły pozostawać w trybie czuwania – 10 dni.
Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać. Najpierw na procesory Ivy Bridge w 2012 roku, a następnie na bardzo energooszczedne układy Haswell.