w ankiecie wzięło udział od 400 do 500 osób.
Z badania wynika, że niemal połowa użytkowników komputerów osobistych na całym świecie – 47 procent – nabywa oprogramowanie z nielegalnych źródeł przeważnie lub zawsze.
W krajach rozwijających się liczby te są jeszcze wyższe. Badanie pokazuje, że większość użytkowników komputerów w krajach rozwijających się regularnie nabywa oprogramowanie z nielegalnych źródeł, takich jak zakup pojedynczej licencji na program instalowany później w wielu komputerach, pobieranie programów z sieci peer-to-peer, nawet gdy jednocześnie deklaruje poparcie dla praw własności intelektualnej.
Krajem o największej liczbie regularnych piratów wśród wszystkich krajów objętych badaniem okazały się Chiny – 86%. Kolejne miejsca w rankingu zajęły: Nigeria, Wietnam, Ukraina, Malezja, Tajlandia, Indonezja, Arabia Saudyjska, Korea Południowa i Meksyk.
Badanie pokazuje, że znacząca większość piratów komputerowych na rynkach rozwijających się błędnie uważa, że typowo nielegalne sposoby nabywania oprogramowania są
w rzeczywistości legalne. Jednocześnie, ich zdaniem piractwo komputerowe jest powszechne oraz że jest mało prawdopodobne, że piraci komputerowi zostaną złapani.
Co istotne, osoby podejmujące decyzje w firmach (business decision-makers) wykazują podobne postawy i wyrażają podobne opinie, jak inni użytkownicy komputerów.
Odsetek piratów komputerowych w poszczególnych krajach