Pierwszą z nich jest, jak to określa Mozilla, drastycznie mniejsze zużycie pamięci RAM w różnych przypadkach. Ile jest w tym prawdy, na razie musicie sprawdzać sami. Jednak w tym tygodniu przeczytacie na CHIP-ie czy faktycznie coś się zmieniło. Kolejną nowością jest znacznie lepsza obsługa 2D Canvas (czyli skryptowe renderowanie kształtów i obrazów), co przekłada się na dużo szybszą pracę przeglądarki. Warunek – musi być to Windows Vista lub 7 oraz wystarczająco mocna karta graficzna. Co to znaczy? Tego nie wiemy, ale z pewnością musi obsługiwać DirectX 10 lub nowszy.
Producent zdecydował się ukryć “http://” na początku adresu, więc teraz wszystkie adresy będą zaczynały się od www. Warto przypomnieć, że Chrome stosuje ten trik już od dłuższego czasu. Dodano także obsługę text-overflow:ellipsis, Web Timing oraz poprawiono MathML oraz uaktualniono WebSocket z wersji 7 do 8. Pozostałe zmiany to już kosmetyka, ale nie zabrakło istotnych poprawek bezpieczeństwa jak i tych, które mają wpływ na stabilniejszą pracę przeglądarki.