Kingston dołączył tym razem, nie eksperymentując zbytnio do mainstreamu, prezentując serię SSD HyperX. Mocna metalowa obudowa dysku otrzymała charakterystyczne, niebieskie wstawki z tworzywa, nawiązując wyglądem i nazewnictwem do najszybszych serii pamięci RAM. Wewnątrz niej znajdujemy kontroler SandForce SF-2281VD1-SDC oraz szesnaście modułów pamięci NAND flash Intela (29F16B0BGGME2) o pojemności 16 GB każdy. Wykonano je w technologii 25 nm. żywotność 5000 cykli Program/Erase).
Deklarowana szybkość sekwencyjnego przesyłania danych dysku wynosi 555 MB/s dla odczytu i 510 MB/s dla zapisu. Oczywiście warunkiem uzyskania zbliżonych prędkości jest posiadanie płyty głównej z interfejsem SATA 6 Gb/s, gdyż takiego interfejsu używa HyperX. Oprogramowanie wewnętrzne nośnika (firmware) obsługuje polecenia TRIM oraz procesy Garbage Collection (niezależne od systemu operacyjnego) co zapobiega degradacji szybkości zapisu. Dysk obsługuje także kolejkowanie poleceń wewnętrznych NCQ.
W testach wydajności HyperX wypada rewelacyjnie. Wydaje się, że warto było zwlekać, dopracowując firmware do możliwości kontrolera by oddać użytkownikom nośnik sprawniejszy niż konkurencja. Rzeczywista szybkość transferu danych jest na wysokim poziomie. Średnia szybkość sekwencyjnego przesyłania danych sprawdzona przy pomocy aplikacji CHIP Diskbench wynosiła 523 i 502 MB/s podczas odczytu i zapisu. Maksymalna szybkości jakie udało się nam uzyskać w warunkach testowych wynosiły odpowiednio 529 i 507 MB/s. Dużą szybkość nośnika potwierdza aplikacja ATTO, w której maksymalny transfer danych wynosił 561,8 i 528,9 MB/s podczas odczytu i zapisu.
W HD Tune Pro średnia szybkość wynosiła 522 i 460, a maksymalna 524 i 498 MB/s. Średni czas dostępu, który oferuje nośnik wynosił: 0,125 i 0,139 ms (CHIP Diskbench). Świetne wyniki HyperX podobnie jak innych dysków z kontrolerami SandForce są mocno uzależnione od stopnia kompresji przesyłanych danych, dlatego też do procedury testowej dodaliśmy również benchmark AS SSD. Aplikacja ta do pomiarów wykorzystuje dane bardzo słabo poddające się kompresji co prowadzi do ciekawych rezultatów. W Aplikacji AS SSD szybkość odczytu danych HyperX-a pozostaje na wysokim poziomie: 522 MB/s, ale jego zapis podobnie jak w modelach konkurencji dość widowiskowo spada, osiągając zaledwie 283,2 MB/s. Dysk oferuje bardzo dobrą wydajność I/O, oferując zarówno podczas odczytu jak i zapisu dużą liczbę iops. Średnia dla bloków 4KB wynosiła w aplikacji CHIP Diskbench 7489 i 6978.
W testach aplikacyjnych (PC Mark Vantage HDD Score), które symulują operacje najczęściej wykonywane podczas codziennej pracy uzyskał on najlepszy spośród dotychczas testowanych SSD wynik 77332 punkty. W PCMark7 wygenerował wynik 5474 punkty. Średnie zużycie energii SSD Kingstona wynosi średnio 1,2 W, czyli tyle co 2,5-calowych HDD (5400 obr./min). Obudowa nośnika nagrzewała się nieznacznie, po 30 minutach pracy w wymuszonym trybie odczytu do temperatury 35°C. Producent udziela na dysk 3-letniej gwarancji i oferuje bezpłatną pomoc techniczną 24/7. Zestaw który testowaliśmy (wersja Bundle) zawiera oprócz dysku również ramkę do montażu w komputerze stacjonarnym, obudowę zewnętrzną 2,5-cala ze złączem USB 2.0, firmowy śrubokręt z wymiennymi końcówkami, kablami USB 2.0 oraz SATA (niebieski), a także oprogramowaniem do klonowania True Image firmy Acronis. Średnia cena 1 GB powierzchni nośnika wynosi ok. 8 zł.
Arkadiusz Uriasz