Pierwszym ze zmodyfikowanych niwelatorów jest Address Space Layout Randomization, który zadebiutował w Windows Vista. Dzięki niemu, system losowo umieszcza pliki i dane w pamięci, przez co twórcy złośliwego oprogramowania nigdy nie wiedzą, który składnik systemu znajduje się w jakim obszarze pamięci. W Windows 8 ASLR działa dla większej ilości komponentów systemu, a także zmienia algorytm losowania pamięci.
Nie zabrakło również usprawnień w jądrze systemu. Procesy użytkownika nie mogą już alokować niskopoziomowej pamięci 64K, co ponownie ogranicza możliwości działania dużej ilości złośliwego oprogramowania. Dodano również mechanizmy weryfikujące integralność alokowanej przez jądro pamięci.
Windows 8 będzie potrafił współpracować z antywirusami firm trzecich. Sam jednak zaproponuje własne rozwiązanie. Ma być nim zupełnie nowa wersja Windows Defendera, która ma chronić komputer przed wszystkimi złośnikami i aktualizowana poprzez Windows Update. Usługa ma działać w czasie rzeczywistym.
Ostatnią nowinką, jaką przedstawił Microsoft za przykład, jest SmartScreen, który ostrzega użytkowników Internet Explorera, jeśli ci zdecydowali się pobrać złośliwe oprogramowanie. Od tej pory SmartScreen będzie działał również poza Explorerem, sprawdzając również pliki wykonywalne, które pozyskaliśmy w inny sposób (na przykład, za pomocą innej przeglądarki).