Rozwiązaniem mogłaby być hibernacja, obecna również w Windows 7. Wymaga ona jednak dużej ilości wolnego miejsca na dysku, proporcjonalnej do ilości zainstalowanej pamięci operacyjnej. Dodatkowo, wiele osób woli czysty start systemu. Oto, jak to się odbywa w Windows 7:
- Użytkownik wyłącza system
- System informuje aplikacje o zamknięciu, pozwalając im zapisać swoje dane
- System zamyka sesje użytkownika
- System informuje usługi o zamykaniu systemu, a następnie je zaczyna zamykać
- System informuje urządzenia o wyłączaniu komputera
- System zamyka systemową sesję zero
- Czyszczone są dane oczekujące. Te, które są odpowiednio oznaczone, są zapisywane
- Windows wydaje polecenie poprzez ACPI by wyłączyć komputer
Windows 8 redukuje ten proces, zamykając sesje użytkowników i hibernuje kernela i dane ze sterowników do czasu następnego uruchomienia. Jeżeli w komputerze obecny jest EFI zamiast BIOS-u, Windows 8 będzie z niego korzystał, przyspieszając ten proces.
Warto zaznaczyć, że będzie można dalej wyłączać system tradycyjnie, chociażby ze względu na niektóre instalatory, które mogą dalej wymagać pewnego restartu.
Tyle teorii, ale co to oznacza w praktyce? Zobaczcie sami, jak szybko uruchamia się system, nie będąc uśpionym: