Działanie nowego szkodnika polega na przekonywaniu użytkownika, że w jego systemie kłębi się mnóstwo zagrożeń. Program dopatruje się infekcji w popularnych aplikacjach wchodzących w skład każdego systemu Windows, takich jak: Notatnik, Paint, Kalkulator, Internet Explorer, Outlook Express, Media Player czy Eksplorator Windows. Standardowo dla fałszywych aplikacji antywirusowych, OpenCloud oferuje użytkownikowi możliwość szybkiego wyleczenia systemu za cenę niecałych 53 dolarów. Jeżeli ktoś chciałby zakupić “ochronę dożywotnią”, może to zrobić za nieco ponad 70 dolarów. Co ciekawe, cyberprzestępcy próbują uatrakcyjnić swoją ofertę, zapewniając o tym, że ich produkt wykorzystuje mechanizmy ochrony w chmurze.
Oczywistym jest, że osoby, które zdecydują się na zakup, nie otrzymają żadnej ochrony, a z ich komputerów nie zostaną usunięte zagrożenia wykryte przez aplikację OpenCloud – zagrożeń tych nigdy w systemie nie było. Jedyne czego może być pewna ofiara tego oszustwa, to stracone pieniądze oraz wysokie prawdopodobieństwo dalszych ataków.
Ciekawostką związaną z zagrożeniem OpenCloud jest fakt, że cyberprzestępcy przygotowali kompletny program partnerski – “Money Racing AV” – dla osób, które chcą zarobić pieniądze na dystrybucji fałszywych aplikacji antywirusowych. Eksperci z Kaspersky Lab znaleźli na forach cyberprzestępczych informacje związane z tym programem partnerskim i wygląda na to, że oferta jest kusząca dla osób zainteresowanych brudnymi pieniędzmi. Za każdym razem, gdy fałszywa aplikacja antywirusowa zostanie zainstalowana i ofiara dokona zapłaty, uczestnik programu “Money Racing AV” otrzymuje 25 dolarów. Reszta kwoty wpłaconej przez oszukanego użytkownika trafia na konto cyberprzestępców.
“Mimo obserwowanej tendencji spadkowej na rynku fałszywych programów antywirusowych wciąż istnieją gangi cyberprzestępcze, które odnoszą sukcesy na tym polu i nawet nie myślą o zaprzestaniu tego procederu” — mówi Wiaczesław Zakorzewski, ekspert z Kaspersky Lab.
“Jeżeli zauważymy komunikat o ‘błędach w systemie operacyjnym’ czy ‘infekcjach systemowych’, musimy zachować wzmożoną czujność. W żadnym razie nie powinniśmy płacić za rozwiązanie, które próbuje nakłonić nas do zainstalowania go. Zawsze należy mieć pewność, że instalowane oprogramowanie bezpieczeństwa rzeczywiście jest tym, za co się podaje”.