To niewyobrażalne, aby legalizację dla nas robili np. Niemcy. Szef ich służb miałby o tym wiedzę niemal online — czytamy na łamach Newsweek Polska wypowiedź oficera służb specjalnych. Zdaniem ABW, cała sprawa nie powinna być rozwiązana przez przetarg, a powinna się tym zająć firma kontrolowana przez państwo. Przetarg jednak jest kontynuowany.
Według szacunków, cena zamówienia może wynieść 400 milionów złotych z pieniędzy podatników. 85 procent kwoty ma pokryć unijna dotacja. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji broni swojej decyzji, tłumacząc na łamach Newsweek Polska, że dostawca dostarczy niewypełnione blankiety, bez danych osobowych obywateli, a zarzuty ABW uważa za absurdalne.