Nie zabrakło też krytyki samego Androida. Lees stwierdził, że to świetny system, ale dla zaawansowanych użytkowników. Jednak zwykły użytkownik smartfona “witany jest całą siatką aplikacji”. Windows Phone, z kolei”, “skupia się na ludziach, kontaktach i komunikacji”.
Zapytany o telefony z Windows Phone odparł: “Nie chcieliśmy problemów z fragmentacją, więc ograniczyliśmy wiele rzeczy. Chcemy, by nasi partnerzy dodawali od siebie fajne rzeczy, ale nie w chaotyczny sposób. Za przykład podam akcelerację sprzętową w przeglądarce internetowej: niezależnie od telefonu, z jakiego korzystasz, z Windows Phone działa ona zawsze”.
Poproszony o komentarz na temat Siri, odparł, że Windows Phone również obsługuje sterowanie głosowe (niestety, nie w polskiej wersji), ale dodał, że jego zdaniem mówienie do telefonu nie jest zbyt użyteczne. Dodał też, że sterowanie głosowe w Windows Phone korzysta z “potęgi Internetu, dzięki wykorzystaniu Binga”. Nie wspomniał, że Siri korzysta z Wolfram Alpha. Spointował twierdząc, że tak jak wyobraża sobie użyteczność Siri w szczególnych przypadkach, tak jak podczas prowadzenia samochodu, tak “szczekanie do telefonu w miejscu publicznym to nie jest coś, czego chcielibyśmy wymagać od użytkowników Windows Phone”.
Na koniec Reed potwierdził, że w przyszłym roku pojawią się pierwsze smartfony z Windows Phone z obsługą standardu NFC i LTE. Dodał, że Microsoft nie planuje konkurencji dla usługi płatniczej Google’a, która się o NFC opiera, a zamierza współpracować z istniejącymi twórcami tego typu usług.