Na pierwszy rzut oka szykowna, dobrze wykonana obudowa ekonomicznego kompaktu dla początkujących firmy Sony robi dobre wrażenie. Do podstawowego wyposażenia modelu DSC-W530 należy obiektyw szerokokątny z czterokrotnym zoomem (zakres ogniskowych od 26 do 105 mm, ekw. dla małego obrazka) i 2,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 230 000 pikseli. Oczywiście wyższa rozdzielczość byłaby mile widziana, ale biorąc pod uwagę niewygórowaną cenę (od ok. 350 złotych) można zadowolić się tym, co za nią dostajemy.
Jedyny luksus: Tryb obrotowej panoramy
Zakres funkcji Sony DSC-W530 został ograniczony do niezbędnego minimum, co uwidacznia paleta tylko dziewięciu programów tematycznych. Tym niemniej Cyber-shot W530 daje możliwość automatycznego generowania zdjęć panoramicznych podczas obracania aparatu, którą włączamy specjalnym przyciskiem na tylnej ściance. Kierunek obrotu określamy w menu. Kiedy przekręcimy aparat na płaszczyźnie poziomej, zarejestruje on serię zdjęć, które później zostaną połączone w jeden obraz panoramiczny.
Na jednoznaczną krytykę zasługuje funkcja filmowania – w obecnym czasie niska rozdzielczość VGA (640 x 480 pikseli) jest nie do zaakceptowania nawet w najtańszej klasie kompaktów. Poza tym podczas nagrywania nie działa ani autofokus, ani zoom optyczny. Równie niedrogie konkurencyjne modele takie jak Nikon Coolpix S3100 czy Panasonic Lumix DMC-FS16 udowadniają, że nawet aparatem za 400 złotych można kręcić przyzwoite filmy.
Słaba jakość obrazu
Tani Cyber-shot jest wyposażony w matrycę CCD o rozmiarze 1/2,3″ i rozdzielczości 14 megapikseli. Niestety jakość rejestrowanych przez nią zdjęć jest niezadowalająca. Szum jest widoczny na ekranie nawet na zdjęciach wykonanych przy najniższej dostępnej czułości (ISO 80). Negatywnego obrazu dopełnia mizerna wierność detali. Mimo wszystko w miarę zwiększania czułości rozdzielczość nie spada tak gwałtownie, jak w popularnym wśród początkujących aparacie Nikon Coolpix S3100. Na pochwałę zasługuje również obiektyw firmy Zeiss o bardzo niskim poziomie zniekształceń optycznych.
Jeśli chodzi o opóźnienie spustu migawki, W530 plasuje się daleko za wieloma innymi aparatami. Długie 0,68 s w zakresie szerokokątnym i jeszcze dłuższe 0,8 sekundy w zakresie tele nie pozwalają na swobodne zapisywanie spontanicznych sytuacji. Równie opornie przebiega włączanie aparatu (3,7 s), rejestrowanie serii zdjęć (0,9 klatki na sekundę) i zapisywanie zdjęć (2,6 s). Akumulator wytrzymuje od 130 do 410 zdjęć. Trudno nazwać taki wynik olśniewającym, ale przy niskiej pojemności i małych rozmiarach akumulatora utrzymuje się on w normie.
Podsumowanie
Sony Cyber-shot W530 bez wątpienia przyciąga wzrok, ale zanim udany design i przystępna cena skłonią nas do zakupu, skoncentrujmy się na wnętrzu aparatu. Jakość obrazu jest poniżej średniej, wyposażenie – okrojone do minimum, komfort podnosi jedynie funkcja automatycznego generowania panoram. Rozczarowuje również powolne wykonywanie wszystkich operacji. Te wszystkie wady sprawiają, że nie możemy polecić W530 jako udanego modelu dla początkujących.
Alternatywa
Za niecałe 450 złotych możemy kupić konkurencyjny model Panasonic Lumix DMC-FS16, który w teście zasłużył na dobre noty. Ten poręczny aparat z obiektywem szerokokątnym z 4-krotnym zoomem wyróżnia ogólnie dobra jakość obrazu, szybki autofocus i prostota obsługi (ZOBACZ PORÓWNANIE).
Sony Cyber-shot DSC-W530
Poręczny i szykowny aparat wypadający słabo we wszystkich kategoriach.
PLUSY:
Mała i elegancka obudowa
MINUSY:
Mierna jakość obrazu