W międzyczasie Mozilla rozpoczęła prace nad projektem MemShrink, który w założeniach miał zminimalizować wykorzystanie RAM-u przez przeglądarkę Firefox. Dlatego obecna aktualizacja ma zmniejszyć apetyt na pamięć od 20 nawet do 50%. Przy okazji strony mają zacząć działać szybciej i być bardziej responsywne, niż dotychczas. A trzeba przyznać, że reakcje na kliknięcia w poprzednich wersjach Firefoksa były dosyć leniwe. Nicholas Nethercote z Mozilli twierdzi, że dzięki temu można mieć więcej otwartych kart wypełnionych po brzegi tekstem i obrazkami, a przeglądarka wciąż będzie działała szybko.
Jedna otwarta karta – www.google.pl. W teorii najlepiej radzi sobie Chrome, a najgorszej Opera. Jednak różnica 25 MB w przypadku, gdy nawet smartfony mają już 1 GB pamięci, nie jest chyba aż tak istotna.
Tym razem uruchomiliśmy 10 specjalnie przygotowanych stron (za każdym razem były one identyczne), które pełnymi garściami czerpią z możliwości JavaScript. Tu widać, że nowa edycja Firefoksa zaoszczędziła 85 MB.
20 otwartych kart. Tym razem nie były one takie same. Do zestawienia wybraliśmy czołówkę rankingu PBI/Gemius, czyli najpopularniejszych stron w polskim Internecie. Za każdym razem mogły wyglądać nieco inaczej. Dlatego przeprowadzone zostały dwa niezależne testy, a wyniki uśrednione. Efekt jest zaskakujący. Firefox 7 poradził sobie znakomicie, nieco gorzej Firefox 6. Dla odmiany na końcu znajduje się Chrome 14, który ostatnio coraz śmielej dobiera się do pamięci operacyjnej.
Przy okazji zmierzyliśmy start przeglądarki. Za każdym razem restartowaliśmy komputer i uruchamialiśmy przeglądarkę. Subiektywne odczucia mówiły, że Firefox 6 i Internet Explorer 9 uruchamiają się najwolniej. Pomiary to potwierdziły. Dziwnie zachowywała się Opera, która czasami startowała momentalnie, a za kolejnym podejściem potrafiła przekroczyć 5 sekund.
Chociaż jeszcze wczoraj pisaliśmy, że wg. testu Futuremark Peacekeeper nowy Firefox 7 jest najwolniejszą przeglądarką, to z pewnością ma najmniejsze zapotrzebowanie na RAM. To dobra wiadomość dla właścicieli kilkuletnich komputerów. Z drugiej strony należy mieć na uwadze, że obecnie 16 GB pamięci RAM DDR3 to wydatek rzędu nieco ponad 300 zł.