Coolpix 8200 to wszechstronnie unowocześniony następca starszego modelu S8100. Jego mocna obudowa dobrze leży w dłoni, a duży wyświetlacz LCD zachęca wyraźnym obrazem – ma wysoką rozdzielczość 921 000 pikseli.
Na wyposażeniu znajdziemy szeroką gamę programów tematycznych i filtrów. Niektóre ustawienia są dostępne bezpośrednio przez pokrętło na górnej ścianie aparatu – na przykład program do zdjęć pod światło. Tajemnicą japońskich projektantów pozostanie, dlaczego na pokrętle znalazł się też tryb do zdjęć zwierząt. Bardziej ambitnych fotografów rozczaruje rezygnacja producenta z manualnych i półautomatycznych trybów fotografowania. Kolejnym drażniącym szczegółem jest sposób działania lampy błyskowej – wyskakuje ona z obudowy automatycznie, a później nie można wcisnąć jej na miejsce, kiedy przestaje być potrzebna.
Potężny zoom i filmy Full HD
W trybie filmowania Coolpix S8200 rejestruje klipy w rozdzielczości 1080p. 14-krotny optyczny zoom (zakres ogniskowych 25-350 mm, ekwiwalent dla małego obrazka) podczas kręcenia filmów jest regulowany z odpowiednio obniżoną szybkością. Niestety, autofokus reaguje wówczas nieco zbyt ospale. Jedno ładowanie akumulatorów pozwala zarejestrować 74 minuty materiału filmowego lub od 140 do 500 zdjęć – to przeciętny rezultat.
Nieostre zdjęcia
Projektanci Nikona umieścili w obudowie aparatu matrycę typu CMOS o formacie 1/2,3″ i rozdzielczości 16 megapikseli. Jakość zdjęć jest ogólnie dobra. Szczegółowa analiza wyników pomiarów pokazuje jednak zarówno blaski, jak i cienie podzespołów aparatu. Z jednej strony, matryca zdobywa punkty za bardzo wysoką rozdzielczość. W centrum obrazu przy czułości ISO 100 zmierzyliśmy 1654 linie na wysokość obrazu – to doskonała wartość. Niestety w miarę zbliżania się do krawędzi zdjęcia rozdzielczość spada o ponad 300 par linii. Również przy podnoszeniu czułości ostrość błyskawicznie się obniża. Szum jest widoczny na ekranie komputera od poziomu czułości ISO 800. Zastosowany algorytm redukcji szumu nie wpływa dobrze na wierność oddania detali – w całym zakresie czułości stwierdziliśmy silną utratę szczegółów. Niektóre partie zdjęć są przez to niedostatecznie ostre.
Do spontanicznych ujęć
Jeśli chodzi o szybkość działania, kompaktowy megazoom Nikona wypada naprawdę dobrze. Przynajmniej w zakresie szerokiego kąta autofokus reaguje bardzo sprawnie, pozwalając na zrobienie zdjęcia w ciągu 0,32 s. W zakresie tele opóźnienie spustu migawki sięga już 0,8 s – to zbyt długo, by dało się uwiecznić każdy spontaniczny moment, ale przy ogniskowej 350 mm taki rezultat jest zupełnie akceptowalny.
Podsumowanie
Nikon Coolpix S8200 spodoba się fotografom poszukującym poręcznego aparatu z potężnym zoomem. Aparat jest łatwy w obsłudze, jednak nie pozwala na ręczną regulację parametrów ekspozycji. Nowa 16-megapikselowa matryca pozwala osiągnąć niesamowitą ostrość w centrum obrazu, ale przyczynia się do gorszego odwzorowania detali. Być może w tym przypadku sprawdziłaby się reguła, że mniej znaczy więcej. Szybkość aparatu pozwala na wykonywanie spontanicznych zdjęć.
Alternatywa
Lepszy i tańszy jest Canon PowerShot SX220 HS. On także jest wyposażony w obiektyw z 14-krotnym zoomem, ale z zakresem ogniskowych przesuniętym bardziej w kierunku szerokiego kąta. Jego 12-megapikselowa matryca rejestruje obraz dobrej jakości, a podczas fotografowania możemy korzystać nie tylko z trybów automatycznych, ale również z trybów manualnych. Canon SX220 HS kosztuje około 850 złotych (ZOBACZ PORÓWNANIE).
Nikon Coolpix S8200
Kompaktowy megazoom z pomocnymi trybami automatycznymi, ale słabo odwzorowujący detale.
PLUSY:
Potężny zoom w poręcznej obudowie
MINUSY:
Tylko tryby automatyczne