Różnic pomiędzy kartami z serii Titanium oraz tych bez “Ti” w oznaczeniu GPU na pierwszy rzut oka nikt z nas nie zobaczy, gdyż obie konstrukcje wykorzystują to samo PCB, a także, w większości przypadków, identyczny system chłodzenia. W odróżnieniu od droższego GTX 560 Ti jego uboższa wersja wyposażona została w 336 jednostki cieniujące zamiast 384. Zmianie uległy również częstotliwości pracy rdzenia oraz zegar jednostek cieniowania. Rdzeń GPU ma taktowanie na poziomie 810 MHz, a shadery 1620 MHz. Są to wartości minimalnie niższe niż w przypadku referencyjnych konstrukcji GTX 560 Ti oferujących odpowiednio 822 MHz i 1644 MHz. Wprowadzenie obu tych zmian pozwoliło również ograniczyć współczynnik TDP ze 170 do 150 W. Obie karty wykorzystują pracujące z natywną częstotliwością 1002 MHz pamięci GDDR5 komunikujące się przy pomocy 256-bitowej szyny danych.
Zotac GeForce GTX 560 OC którego mam okazję Wam zaprezentować od modelu standardowego odróżnia się wszystkim – począwszy od układu chłodzenia, poprzez taktowanie komponentów a na przebudowanym laminacie skończywszy. Zacznijmy jednak od kwestii widocznych. Aby możliwe było poprawne funkcjonowanie podkręconego Zotaca inżynierowie postanowili wykorzystać rozbudowany układ chłodzenia. Jego podstawową zaletą jest umieszczenie bezpośrednio na rdzeniu trzech rurek heat-pipe odprowadzających ciepło na umieszczony nad nimi radiator. Nad temperaturą pracy czuwa centralnie umieszczony wentylator. Niestety, nie jest to rozwiązanie wystarczające do schłodzenia wersji podkręconej GeForce’a GTX 560. Karta jedynie w trybie 2D jest w stanie utrzymać przyzwoitą temperaturę 36°C, generując przy tym jedynie 34,6 dB. W momencie pełnego obciążenia karty rdzeń rozgrzewa się do 92°C, a hałas wentylatora wzrasta do 44,5 dB. Gdyby inżynierowie zdecydowali się zwiększyć liczbę obrotów wentylatora, podnosząc tym samym poziom hałasu generowanego, mogliby obniżyć temperaturę dość zdecydowanie. Niestety – w chwili obecnej karta nagrzewa się zdecydowanie za bardzo…
Jak już wspomniałem wyżej Zotac z referencyjną konstrukcją, oprócz samego układu chłodzenia, różni się dodatkowo częstotliwością pracy rdzenia oraz jednostek cieniujących. Jego GPU ze standardowych 810 MHz został podkręcony do wartości 860 MHz, przez co jednostki cieniujące dostały dodatkowe 100 MHz, natomiast pamięci utrzymały standardowe 4008 MHz. Tak podniesione zegary pozwalają karcie na konfrontację nie tylko z konkurencyjnymi Radeonami, ale również ze standardowo pracującymi GeForce’ami GTX 560 Ti.
Zawartość opakowania Zotaca GeForce GTX 560 OC również nie pozostawia nic do życzenia. Oprócz przejściówki z sygnału cyfrowego na analogowy (DVI- D-Sub), znajdziemy tu przejściówkę mini HDMI – HDMI oraz dwa kable zasilające. Dla graczy umieszczony został tu również kupon na grę Assassin’s Creed: Brotherhood.
Zotac GeForce GTX 560 OC jest kartą wydajną, natomiast nie idealną. Układ chłodzenia jest cichy w porównaniu do konkurencji zarówno w trybie 2D jak i 3D, ale niestety w trym drugim mało wydajny. Z konkurencją podkręcony Zotac mógłby walczyć ceną, ale i ta jest wyższa od podkręconych kart innych producentów wykorzystujących układy Nvidii. Dużym plusem karty Zotaca są 60-miesięczna gwarancja i dodawana gra.
Grzegorz Glonek