Testowany IdeaPad U300s został wyposażony w procesor typu ULV – Intel Core i5-2467M, taktowany zegarem 1,6 GHz. Za generowanie grafiki podobnie jak w innych ultrabookach odpowiada zintegrowany z procesorem układ Intel HD Graphics 3000. Do wyświetlania obrazu zastosowano błyszczący i nieco zbyt ciemny ekran o standardowej rozdzielczości 1366×768, choć konkurencja (Asus UX31E) oferuje przy tej przekątnej rozdzielczość nawet 1600×900 pikseli. Dla zewnętrznych wyświetlaczy dostępne jest pełnowymiarowe złącze HDMI.
W komputerze zastosowano pamięć RAM o pojemności 4 GB, która jest wlutowana na płycie głównej. Jak na ultrabooka przystało, produkt Lenovo został wyposażony w dysk SSD. W testowanym modelu miał on pojemność 128 GB, lecz na rynku mają być dostępne również wersje z dyskiem 256 GB.
Ogólna wydajność testowanego ultrabooka Lenovo jest zadowalająca i zapewnia efektywną pracę w zadaniach jakie wykonuje typowy komputer przenośny. W teście PCMark Vantage IdeaPad U300s uzyskał wynik 8574 punkty. Testowane wcześniej ultrabooki w zależności od procesora i dysku osiągają wyniki od 7500 do 11000 punktów. Natomiast w teście graficznym 3DMark06 wynik wydajności zintegrowanego z procesorem układu graficznego Intel HD Graphics 3000 (3494 punkty) mieści się w średniej wśród testowanych notebooków, które przeciętnie uzyskują od 3 do 4 tysięcy punktów.
Energooszczędny procesor ULV zapewnia przyzwoitą wydajność i dość długi czas pracy na baterii. W czasie testów wbudowana litowo-polimerowa bateria o pojemności ok. 3900 mAh pozwoliła na ponad osiem i pół godziny oszczędnej pracy oraz prawie cztery godziny odtwarzania filmu z zewnętrznego napędu DVD. Jest to zadowalający wynik jak na notebooka i jeden z najlepszych wśród konkurencyjnych ultrabooków, które pracują na baterii średnio 6-7 godzin.
Ultrabook Lenovo od konkurencyjnych produktów z Apple na czele wyróżnia bardzo cicha praca. Jest to efekt zastosowania technologii Intel Advanced Cooling, która polega na zasysaniu powietrza do środka obudowy przez klawiaturę i “wydmuchiwanie” go przez otwory wentylacje z tyłu obudowy (pod ekranem) oraz z boku (lewa strona). Dzięki temu nawet podczas intensywnej pracy notebook mocno się nie nagrzewa a poziom szumu wolno obracającego się wentylatora jest niski i nie przeszkadza nawet w cichym pomieszczeniu. W czasie testów poziom zmierzonego hałasu nie zmieniał się tak drastycznie jak w przypadku konkurentów i stale oscylował około poziomu 22 dB(A).
Podsumowując ultrabook Lenovo to bardzo ciekawa i tańsza alternatywa dla MacBook’a Air. Oprócz ceny na jego korzyść przemawia cicha praca i stosunkowo niskie nagrzewanie się obudowy. Natomiast słaby ekran i niewielkie potknięcia konstrukcyjne (brak czytnika kart pamięci, kiepsko umieszczony mikrofon) mogą niektórych mocno drażnić podczas użytkowania.
Karol Kulas