Specjalne piksele złożone z czterech kolorów (czerwonego, zielonego, niebieskiego i białego), zamiast tradycyjnego zestawu RGB używanego przez innych producentów paneli OLED, umożliwiają dokładniejsze odwzorowanie barw. Color Refiner gwarantuje natomiast spójność kolorów przy szerszym kącie widzenia dzięki algorytmowi LG, który poprawia tony i odcienie. W innych telewizorach OLED odcienie często ulegają znacznym zmianom w zależności od nachylenia z którego oglądany jest obraz, a gama kolorów jest nienaturalna.
Kolejną zaletą telewizora OLED od LG jest nieograniczony współczynnik kontrastu, który zapewnia żywe, wyraziste kolory oraz widoczność najmniejszych szczegółów niezależnie od ogólnej jasności obrazu wyświetlanego na ekranie. W telewizorach LED i LCD zastosowanie tak zaawansowanych funkcji, w znaczący sposób poprawiających jakość barw jest technicznie niemożliwe. Ponadto panele OLED LG są tysiąc razy szybsze niż LED/LCD, dzięki czemu ruch jest przedstawiany czysto, bez smug i rozmazań.
Chociaż LG oficjalnie nie podaje ceny swojego nowego telewizora, który na rynek trafi zresztą dopiero pod koniec roku, to według serwisu OLED-Display, wyniesie ona 8000 dolarów, czyli 27500 złotych.