Kongres rzucił się na piractwo z pięściami, chce zrzucić bombę atomową z orbity, krzywdząc społeczność i deweloperów. Nie możemy do tego dopuścić. Pamiętajcie o jednym: Razer nie wspiera piractwa w jakiejkolwiek formie. Uważamy, że jest szkodliwe dla społeczności graczy i programistów. Ale SOPA nie jest metodą, i nie tylko my tak uważamy. Inne firmy działające w naszej branży, jak Red 5, Riot Games czy Mojang, razem z nami będą protestować. Ustawa nie dotyczy tylko twórców oprogramowania i gier, więc mamy nadzieję, że producenci sprzętu, jak my, również dołączą się do protestu — czytamy w oświadczeniu opublikowanym na facebookowej stronie Razera.