Specjaliści każdego roku ostrzegają internautów przed oszustwami, na które w okresie walentynkowym można natknąć się w sieci. W tym roku cyberprzestępcy nie przewidują taryfy ulgowej, dlatego warto ostrożnie podchodzić do wiadomości zawierających płomienne wyznania i linki, które mogą przekierować użytkownika do serwisów ze złośliwą zawartością. Próbkę tego typu zagrożenia przechwycili kilka dni temu analitycy zagrożeń z firmy Eset.
Na internautów z Ameryki Łacińskiej zastawiono pułapkę w postaci kartki walentynkowej z linkiem obiecującym dostęp do romantycznej ballady. Kliknięcie odnośnika powoduje połączenie ze stroną internetową, zawierającą zagrożenie identyfikowane jako Win32/Injector.HVG. Jeśli komputer nie jest chroniony rozwiązaniem antywirusowym lub pakietem bezpieczeństwa, trojan przenika na dysk użytkownika i modyfikuje plik hosts. W efekcie próba połączenia się z serwisem internetowym banku kończy się przekierowaniem do tzw. pułapki phishingowej. Próba zalogowania się do swojego konta bankowego za pośrednictwem takiej pułapki kończy się przechwyceniem danych użytkownika, co może skutkować kradzieżą pieniędzy.
Zdawałoby się, że na tego typu pułapki nabiera się już niewiele osób, a jednak według informacji przekazanych przez laboratorium Eset w ciągu kilku dni zagrożenie pobrano prawie 430 razy. Wspomniana e-walentynka to nie jedyne zagrożenie, na jakie internauci powinni uważać 14 lutego. Cyberprzestępcy próbują atakować również za pośrednictwem portali społecznościowych, pozostawiając na nich linki do romantycznych filmów, utworów muzycznych lub obiecując bezpłatne lub tańsze zakupy prezentu walentynkowego. Nieostrożne kliknięcie w jeden z takich odnośników może skończyć się zawirusowaniem komputera użytkownika.
Eksperci radzą, aby zaufać zdrowemu rozsądkowi i nie klikać w linki dołączone do wiadomości od osób, których nie znamy lub w podejrzane odnośniki w serwisach społecznościowych. Przed infekcją może uchronić korzystanie z aplikacji antywirusowej lub pakietu bezpieczeństwa, które w razie potrzeby w porę zablokują zagrożenie.
Większość producentów umieszcza na swoich stronach internetowych darmowe wersje testowe takich aplikacji.