W podstawowej wersji znajdziemy:
Ekran LED o przekątnej 17,3 cala i natywnej rozdzielczości 1920×1080; Kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 580M 2GB; Procesor Intel Core i7 3820 3.6GHz; “Tylko” 8GB pamięci Dual-Channel DDR3 1333MHz (niestety firma nie została podana, ale za 9 dolarów więcej możemy zamienić je na Corsair Vengeance 1600MHz); Napęd 8X DVD+/-R/RW/4X +DL Super-Multi Drive; Dysk 250GB SATA 3.0Gb/s, 7200RPM, 16MB Cache HDD (również na wszelki wypadek nie ma firmy); Kartę dźwiękową 7.1 z certyfikatem THX TruStudio Pro; Kartę Wi-Fi Link 802.11A/B/G/N z LAN
; Bluetooth, 3 porty USB 3.0; Czytnik Kart 9-in-1; czytnik linii papilarnych; 2.0 Megapixelową kamerę; Windows
7 Home Premium 64-Bit Edition; roczną gwarancję na laptopa i 45 dniową gwarancje na brak dead pixelów.
Specyfikacja przypomina nie jednego domowego peceta, a trzeba pamiętać że można to wszystko rozbudować. Możemy dodać jeszcze jedną kartę graficzną, poprosić o ich podkręcenie, wziąć lepszy procesor, zamontować aż do 32GB pamięci i zamienić napęd na Blu-ray. Jest miejsce na aż 3 dyski HDD lub SSD z Raid 0 lub 1, możemy poprosić o lepszy system, przedłużyć gwarancję i zapakować wszystko w drewniane pudło, co by się nic naszemu “złotku” nie stało.
Zdecydowanie pozycja dostępna tylko dla nielicznych, może ostatni milioner z Lotto rozważa kupienie sobie tego “laptopka”, w końcu wygrał trochę a nic tak nie poprawia nastroju w nawet samotne Walentynki jak dobrze wydane pieniądze. Pełną ofertę do tego laptopa, albo jak kto woli mobilnego centrum rozrywki i innych urządzeń znaleźć można na głównej stronie OriginPC.