Najnowszy ZBOX ze świecącym niebieskim okręgiem na obudowie wykorzystuje energooszczędny układ Intel Atom D2700 z rodziny Cedarview. Procesor ma dwa rdzenie taktowane zegarem 2,13 GHz, a dzięki technologii Hyper-Threading przetwarza dane w czterech wątkach jednocześnie. Procesor jest bardzo energooszczędny, jego maksymalne TDP wynosi 10 W. Dla porównania wydajne procesory mobilne z notebooków mają TDP wynoszące średnio 35 W, a wersje dla komputerów biurkowych już 65 W. Do generowania grafiki najnowszy ZBOX z intelowską platformą wykorzystuje mobilny układ graficzny Nvidia GeForce GT520M, który zapewnia obsługę wszelkich multimediów z filmami w jakości full HD na czele. Dla monitorów i telewizorów HD na tylnym panelu urządzenia dostępne są złącza DVI oraz HDMI w wersji 1.4a.
Obudowa testowanego Zotac-a ma kompaktowe wymiary – 18×18 cm i przy wysokości nieco ponad 4 cm waży 755 g. Wygląd i konstrukcja plastikowej obudowy nie odbiega wiele od poprzednich wersji “zwykłego” ZBOX-a. Bardziej spostrzegawczy i znający historię produktów Zotac-a czytelnicy z pewnością zauważą widoczną zmianę w postaci zewnętrznej anteny Wi-Fi, która pojawiła się w miejscu w którym wcześniej znajdowało się złącze eSATA. Niewątpliwie poprawiło to jakość połączenia sieci bezprzewodowej, ale złącze eSATA jest wciąż bardzo popularne i wykorzystywane przez wielu użytkowników. Na szczęście mamy do dyspozycji szybkie złącze USB 3.0. W obudowie tego małego komputerka mieści się wszystko czego można oczekiwać od multimedialnego peceta. Jedynym brakiem jest napęd optyczny, ale w dzisiejszych czasach coraz częściej odtwarzamy filmy, zdjęcia i muzykę z dysku lub pobieramy je bezpośrednio z sieci.
Nowy ZBOX zapewnia wszechstronną komunikację. Komputerek może łączyć się z innymi urządzeniami poprzez tradycyjną sieć kablową LAN lub bezprzewodowe Wi-Fi w standardzie N oraz Bluetooth. Do zestawu dołączony jest pilot zgodny z Windows Media Center. Bardzo ciekawym i znanym już z poprzednich modeli ZBOX rozwiązaniem jest specjalny uchwyt, który pozwala na zawieszenie komputera na ścianie albo tylnej obudowie monitora lub telewizora, dzięki zgodności ze standardem VESA. Użytkownicy ceniącym nie tylko doznania wizualne w postaci obrazu Full HD, ale także posiadający większą wrażliwość słuchową oraz odpowiedni sprzęt nagłaśniający docenią optyczne wyjście audio S/PDIF.
Ogólna wydajność w testach prezentuje się całkiem nieźle w porównaniu do podobnych cenowo rozwiązań z układami AMD Fusion na pokładzie. W benchmarku PCMark Vantage testowany komputer osiągnął wynik 2356 punktów. Dla porównania Sapphire Edge HD2 wyposażony w dwurdzeniowy układ APU AMD E-350 uzyskał 2133 punkty. Natomiast wydajny, ale też dwukrotnie droższy Apple Mac mini MC816PLA z mocnym procesorem Intel Core i5-2520M zdobył aż 6847 punktów. Wydajność karty graficznej nie pozwala na płynne generowanie obrazu w nowych grach 3D, lecz do odtwarzania filmów w rozdzielczości HD wystarczy w zupełności. Możemy za to pokusić się o uruchomienie nieco starszych gier, które powinny płynnie działać przy niższych ustawieniach szczegółowości detali.
Największą zaleta małych komputerków z serii ZBOX jest ich energooszczędność. W czasie testów pobór energii w zależności od obciążenia procesora i karty graficznej wahał się pomiędzy 20 a 27 W. Jest to nawet siedmiokrotnie mniej od typowych komputerów biurkowych nie mówiąc już o potężnych i prądożernych zestawach dla graczy. Na uwagę zasługuje również cicha praca układu chłodzenia – wentylator wydmuchujący gorące powietrze z wnętrza obudowy generował dość niski poziom hałasu maksymalnie wynoszący 25,2 dB (A). Dla porównania przy najbardziej hałaśliwym urządzeniu w naszym rankingu – Adax Bravo Media W7HC2400 z wynikiem 43,2 dB(A), Zotac ZBOX ID80 Plus jest niemal bezgłośny.
Podsumowując Zotac ZBOX ID80 Plus to funkcjonalne urządzenie, które idealnie sprawdzi się jako multimedialne centrum rozrywki w połączeniu z telewizorem lub projektorem HD. Poza tym jak na możliwości i dość bogate wyposażenie komputerek oferowany jest w atrakcyjnej cenie. A jeżeli chcemy nieco zaoszczędzić i dysponujemy już dyskiem SATA 2,5″ oraz pamięcią DDR3 w postaci modułów SO-DIMM możemy kupić tańsza wersję bez “Plusa” w nazwie.
Karol Kulas