To jednak nie koniec starań Samsunga i dążeń do bycia przedsiębiorstwem doskonałym. Z informacji, jakie udało mi się zebrać z Internetu, koreański gigant postawi na dwie platformy. Android i, tu dość duża niespodzianka, Windows Phone. O systemie bada nie udało mi się znaleźć praktycznie nic. Nie oznacza to, rzecz jasna, że Samsung nie szykuje po cichu jakiegoś “killera” z linii produktowej Wave. Oznacza to tylko tyle, że żadne informacje nie wyciekły od partnerów Samsunga.
Zacznijmy więc od Androida. Tu nie da się być odkrywczym. Android to prawdziwy koń pociągowy, silnik napędzający sukces Samsunga. Linia Galaxy S przez wielu uważana jest za najlepszą linię smartfonów z Androidem. Muszę przyznać, że ja osobiście nie polubiłem tych smartfonów. Nie mogę jednak im odmówić fenomenalnych parametrów sprzętowych i bardzo eleganckiego wyglądu samych słuchawek. Odzwierciedlają to też wyniki sprzedaży: Galaxy S i jego następca to absolutne bestsellery.
Najprawdopodobniej dlatego Google wybrał właśnie Samsunga do produkcji telefonu swojej własnej marki, Google Nexus S. Z kolei smartfon Samsung Galaxy Nexus był pierwszym na rynku wyposażony w najnowszą wersję Androida o nazwie Ice Cream Sandwich. Spodziewałbym się jednak, że kolejnego “flagowca” stworzy Motorola, którą właśnie kończy kupować Google.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że to Samsung, nie Motorola, stworzy z Google’em kolejnego Nexusa. Urządzenie ma się pojawić jeszcze w tym roku i być dużo potężniejsze od Galaxy Nexus. Najprawdopodobniej, tu już zgaduję, konstrukcją bazową będzie Galaxy S III.
Jeszcze ciekawszy jest kolejny zestaw plotek z dość wiarygodnych źródeł. Otóż Galaxy S III ma nie być tylko podstawą do zaprojektowania “flagowca” Nexusa. Pojawi się również wersja z linii Focus/Omnia. Tak, zgadliście, z Windows Phone Apollo.
Smartfon ma być na początku dostępny wyłącznie na rynku amerykańskim pod nazwą Focus S II. “Wiemy” (cudzysłów, bo nieoficjalne źródła) też, że być wyposażony w dwu- lub czterordzeniowy procesor, 12-megapikselowy aparat, dwumegapikselową kamerę internetową i że pojawi się wersja dla sieci LTE. Pojawi się dedykowany przycisk aparatu (wymagany przez Windows Phone), moduł NFC, integracja z chmurą Samsunga i nowe Photo Studio.
Czekam jeszcze na wersję Wave z bada lub Tizenem (MeeGo w wydaniu Samsunga). Dzięki temu będziemy mieć jeden “wypasiony” telefon i platformę do wyboru. Chcesz Androida? OK.! Chcesz Windows Phone? Nie ma problemu! A może chcesz spróbować naszej własnej bady/Tizena? Spoko!
Jeżeli te plotki, zebrane do kupy, to prawda, to Samsung ma szansę stworzyć słuchawkę moich marzeń (i twoich też). Topowy sprzęt, a wybór systemu należy do ciebie. Trzymam kciuki!