Flash jest już z nami od roku 1996, podczas gdy HTML5 ma dopiero kilka lat i co więcej, nie jest jeszcze ukończony. Z drugiej strony, niezbyt często witryna internetowa jest zbudowana w samym Flashu. Przeważnie plik Flash jest osadzany na stronie HTML lub XHTML i obydwie technologie po prostu współistnieją obok siebie.
Sam HTML5 nie pozwala budować zaawansowanych stron i aplikacji internetowych bez użycia innych języków lub standardów, np. Java Script czy CSS, a rozwój narzędzi deweloperskich tworzonych z myślą o tej technologii jest jeszcze w bardzo wczesnym stadium.
Standard Flash od czasu swojego powstania zdążył wytworzyć wokół siebie zaawansowaną infrastrukturę. Znaczna część internetowych biznesów opiera na nim swoje działanie i model zarabiania. Należy tu wymienić zarówno strony z grami online, filmami, jak i przede wszystkim wszelkie witryny wyświetlające banery reklamowe.
Czy możemy więc oczekiwać, że duże firmy porzucą sprawdzone rozwiązania biznesowe dla rozwoju otwartych standardów sieciowych? Jest to bardzo wątpliwe. A nawet jeśli, to nie nastąpi to z dnia na dzień. Najważniejsze jest jednak to, że nie muszą one tego robić, aby HTML5 mógł swobodnie rozwijać się w swoim tempie.
– Ważnym aspektem przy wyborze technologii webowej jest jej kompatybilność z różnymi urządzeniami i przeglądarkami. Obecnie Flash wypada tutaj znacznie lepiej. Każde urządzenie wyposażone w odpowiednią “wtyczkę” może wyświetlać treści flashowe. Dużym problemem jest jednak platforma iOS – firma Apple, zdecydowała się bowiem nie wspierać tego standardu – mówi Michał Trziszka, CEO Cal.pl.
Flash i HTML5 to dwa różne narzędzia i wybór tego, które z nich zastosować, powinien być ściśle uzależniony od celu, jaki chcemy osiągnąć. Rozważania na temat tego, czy HTML5 jest w stanie pokonać Flasha, nie mają w tym momencie sensu. Wszystko wskazuje bowiem na to, że oba rozwiązania będą istnieć obok siebie jeszcze wiele lat.