Choć serwery same w sobie muszą być podzielone na trzy regiony – Ameryki (wraz z Australią i Nową Zelandią), Azję i Europę, to gracze nie będą zmuszeni do pozostania w swojej strefie. Niezależnie od regionu, w którym mieszka gracz gracze będą mogli grać ze znajomymi z innych części świata.
Podczas gdy Blizzard pozwoli graczom na doświadczenie globalnej rozgrywki to nie obejdzie się bez pewnych ograniczeń. Na dobry początek, każdy region będzie wymagał gry oddzielną postacią. Oprócz tego grając w innym regionie trzeba będzie odtworzyć listę znajomych, postacie i przedmioty od podstaw. To nie koniec! Choć korzystanie z aukcji i złota będzie działać tak samo na całym świecie to jeśli zechcemy skorzystać z aukcji gdzie korzysta się z realnej gotówki to musi to się odbyć w naszym pierwotnym regionie.
Jak widać Blizzard traktuje pojęcie “Global Play” dość swobodnie, lecz przynajmniej mamy możliwość gry z ludźmi z całego świata. Tak jak w poprzedniej części. Skorzystacie z tej możliwości?