Zespół ujawnił również kilka szczegółów na temat projektu. Wiadomo, że Diaspora będzie się różnić od popularnego Facebooka. Największy nacisk zostanie położony na kontrolę publikowanych treści, w sposób bardziej kreatywny – cokolwiek to znaczy. Ponadto Diaspora umożliwi dodawanie zmodyfikowanych zdjęć (coś jak Instagram), tekstów oraz plików wideo. Brzmi ciekawie, jednak czy po dwóch latach, kiedy w międzyczasie do walki bez większych powodzeń przystąpił Google, ktoś jeszcze czeka na Diasporę? Jeżeli tak, wystarczy kliknąć: joindiaspora.com.
Diaspora, konkurent Facebooka dbający o prywatność rusza po wakacjach
Kryła się za nim powstająca otwarto źródłowa społecznościówka, która wzbudziła mnóstwo zainteresowania. Jednak od tego czasu minęły już dwa lata, a informacje o projekcie Diaspora pojawiały się sporadycznie i nie wnosiły nic nowego, wartego skomentowania. Tym razem ma być inaczej, bowiem jak informuje Bloomberg, ekipa Diaspory planuje dołączyć do programu Y-Combinator. Jest to inkubator startupów, który do tej pory pomógł uruchomić takie projekty jak Dropbox, czy Scribd. W związku z tym, nowa sieć społecznościowa powinna zostać oddana do użytku zaraz po wakacjach.14.05.2012|Przeczytasz w 1 minutę