Jednak przejdźmy do samego statku kosmicznego, według projektu jego długość miałaby by wynosić 960 metrów, mniej więcej tyle co obie wieże WTC postawione na sobie. Całe to maleństwo ma być napędzane jedno gigawatowym reaktorem jądrowym. Jeżeli kapitan statku będzie chciał “postrzelać” laserem mamy dla niego przykrą wiadomość, statek musi zostać unieruchomiony na czas przetwarzania energii w wiązkę laserową bo ten generator nie byłby wstanie zasilić całego USS.
Napęd impulsowy zainstalowany w takim statku podobno byłby wstanie zabrać nas na Marsa w ciągu 90 dni, to dosyć krótko biorąc pod uwagę nasz dzisiejsze możliwości.
Niestety strona przestałą działać około godziny 6 polskiego czasu, dlatego podajemy wam dane niepełne i okrojone. Miejmy nadzieje, że Wolkanie nie zorientowali się co ten anonimowy naukowiec wymyślił by chyba będzie z nim krucho.