Ponadto technologia poszła do przodu i Apple powinien mieć możliwość stworzenia telefonu z większym wyświetlaczem o zbliżonych wymiarach obudowy. Wystarczy zrezygnować z kilku centymetrów kwadratowych ramki wokół LCD. Tak też donoszą źródła Wall Street Journal, które mówią, że nadchodzący iPhone będzie dysponował ekranem przynajmniej 4-calowym. Bazują one na przeciekach od dostawców, którzy dostają zamówienia od Apple na ekrany o przekątnej większej niż 3,5 cala.
Tym razem odezwał się Reuters z informacją, że nowy iPhone będzie miał wyświetlacz o przekątnej dokładnie 4 cali. Wyświetlacze podobno już są w drodze, a produkcja nowego telefonu ma ruszyć już w czerwcu. Biorąc pod uwagę czas, jaki jest potrzebny, aby zaspokoić popyt w czasie premiery, możemy się spodziewać, że nowy iPhone będzie miał premierę we wrześniu lub nawet nieco później.
A jaka jest wasza opinia, przekątna 3,5 cala w iPhone jest wystarczająca, czy może z zmienilibyście wyświetlacz na coś większego?