Czy Carmageddon trzeba komuś przedstawiać? Jej slogan reklamowy w 1997r. brzmiał: “Gra wyścigowa dla chemicznie niestabilnych“. Sam pomysł by w wyścigach samochodowych uzyskiwać dodatkowy czas za rozjeżdżanie przechodniów był na tyle kontrowersyjny, że w wielu krajach zamiast ludzkich postaci podstawiono zombie. Gra posiadała jednak świetny gameplay i zdobyła wielką popularność, a czerwony samochód z grzebieniem kolców na karoserii stał się wręcz jej symbolem.
Po latach przerwy Stainless Games postanowiło odświeżyć markę i założyło na Kickstarterze projekt o nazwie Carmageddon: Reincarnation. Miłość fanów przetrwała jak widać wiele lat i tak oto kolejny oldschoolowy przebój zmierza prosto do naszych czasów. Właśnie zaprezentowano najnowszy gameplay z lokacji Blood on the Rooftops, który udowadnia, że mechanika zabawy się nie zmieni. Kolor samochodu też nie. Pamiętajcie, że gra jest we wczesnej fazie produkcji i zarówno tekstury jak i modele aut czy ich dynamika ulegną znacznej poprawie.
Premiera gry ma mieć miejsce w lutym przyszłego roku na komputerach PC.